Nie przesadzajmy. To, że nie rozumiesz fenomenu groteski nie oznacza, że jest niepotrzebna. Moim zdaniem Jordan Peele robi świetną robotę łącząc humor ze strachem - w Get Out wypadło to genialnie, tutaj trochę gorzej, ale wciąż bardzo dobrze. Po prostu do niektórych może takie połączenie nie trafiać, ale nie bądźmy od razu tacy krytyczni.
„Groteska” w tym przypadku działa w następujący sposób: jest strasznie, robi się przerażająco, o jasna cholera! O!... a nie, to tylko komedia, ufff, albo horror nie na serio.