oogolnie to ponoc bardzo wazny klip i napewno mial wplyw ogolnie na teledyski
i do tego b.dobra muza a to jest najwazniejsze
bo 1 nagrania mj byly b.dobre
te funky'owe
ale nie da sie nie zauwazyc ze im mj byl bardziej "bialy" tym gorsza muzy robil
niestety
Naprawdę żal mi ciebie człowieku. Jak możesz twierdzić, że im Michael był bardziej "biały" tym tworzył gorszą muzykę?! To tylko twoje zdanie, a w takich sytuacjach stosuję się zwrotów typu: "Moim zdaniem...", "Uważam, że..."
No niestety, muszę się pogodzić z tym, że tacy ludzie też chodzą po świecie :/
przeciez nie mowie ze to ma byc tez twoje zdanie
ciekawe czy znasz jego cala dyskografie?
ja akurat jestem swego rodzaju fanow jego wczesniejszych dokonan tylko ze pozniej bylo niestety coraz gorzej i tyle
a ze byl tez coraz bielszy to inna sprawa
no wiec o co ci chodzi??
zal ci mnie bo nie podobaja mi sie te nowsze utwory???
to takie swinstwo ze nie podoba mi sie wszystko???
mam byc jak owca i powtarzac odkad zmarl ze to geniusz i kazda piosenka byla genialna??
mi zal ciebie bo niepotrafisz zaakceptowac ze ktos ma inne zdanie
jak zapoznasz sie bardziej z tematem to moze zauwazysz swego rodzaju ewolucje jego muzyki i zauwazysz ze jego pozniejsze utwory bardzo roznia sie od tych wczesniejszych
moze zauwazysz ze poszedl w inna strone niz na poczatku
i to normalne ze jesli ktos naprawde sie z tym zapoznal spora roznice dostrzega
a to ze jego wczesniejsze utwory sa znacznie lepsze a potem juz nie przypadaja mi do gustu to juz moja opinia do ktorej mam pelne prawo
"tacy ludzie chodza po swiecie"
tzn jacy wg ciebie??
tacy ktorzy maja swoje zdanie??
czy tacy ktorzy maja inne zdanie niz ty??
faktycznie tragedia
jego muzyka rozni sie w niektorych okresach dosc znaczaco wiec wydaje sie oczywiste ze cos podoba sie bardziej lub mniej, jesli ktos nie dostrzega roznicy i pakuje cala tworczosc jacksona do jednego wora to niestety pozostaje dla mnie tylko ignorantem
Kiedy Michael był już ,,biały", czyli kiedy było już widać vitiligo, nagrał między innymi Earth Song, Black and White, Heal The world i parę innych pięknych piosenek, w których wypowiadał się przeciw rasizmowi, wojnom i nietolerancji. Że nie wspomnę o bardziej ,,zwyczajnych" perełkach, jak Speachless, You are not alone, Scream, Ghosts i wiele innych. Jego wcześniejsza twórczość kojarzy mi się głównie z piosenkami o miłości między kobietą i mężczyzną oraz parę wyjątków jak Thriller, czy We are the world. Więc moim zdaniem późniejsze piosenki Michaela były lepsze. Ale nie ma sensu się kłócić, każdy ma swoje zdanie, ale ty trochę za mocno to powiedziałeś: ,,nie da się nie zauważyć", tak jakby to była oczywistość, którą każdy widzi.
no i sam sobie zaprzeczasz.
Zgadzam się z autorem wątku, Michael był świetny, ale najlepsze hity stworzył na początku kariery. Później nie stworzył już nic równie genialnego. Takie moje zdanie i jego, czego się czepiacie? Każdy może mieć swoje.
El_Magiko jestem z tobą! Hieny zawsze się doczepią jak ktoś nie ma ich idola za boga ;D