słabiutki :) haha to malo powiedziane :D Val Kilmer zszedl na psy... a szkoda...
Najgłupszy, najgorzej zrobiony i zagrany film jaki widziałem. Jedyne co mi przychodzi na myśl po tym filmie:
- autor scenariusza/reżyser naoglądał się za dużo japońskiego badziewia gdzie osią fabuły są latające flaki i wiadra czerwonej farby lane po ścianach
- val kilmer tą rolą i rolą w mcgruberze udowadnia, że już do niczego się nie nadaje
- nie rozumiem aktorów którzy godzą się występować w takim gniocie