ten film to dzieło sztuki 10/10 :)
o co chodziło w tym filmie? "dobry film jest jak sen..."

Co to za dziwna moda? Taki trend się zrobił, że w ocenach filmów zawsze pojawiają się potworki w stylu: "dno,
0/10, g**no, etc.) Naprawdę nie lepiej byłoby napisać: "kompletnie filmu nie rozumiem", albo "jak dla mnie ten
obraz nie ma żadnego sensu/żadnych walorów"? Nie brzmiałoby to, nie uchybiając nikomu, po gówniarsku, a zawierało
zbliżony przekaz. Do tego dawało jakąś rozsądną podstawę do polemiki. Trochę samokrytycyzmu! To, że czegoś nie
rozumiemy nie oznacza od razu, że to chłam i nie posiada żadnej wartości.

To raz. I jeszcze rzecz druga. Zastanawiam się, czy osoby wypowiadające się w tak skrajnym tonie i rzucające tymi
"zerami" na lewo i prawo, nigdy nie zetknęły się z naprawdę g*nianym kinem? Ja rozumiem, że obrazy nietypowe,
odbiegające nieco od ogólnie przyjętych kanonów w nurcie kina popularnego, wcale nie muszą się wszystkim podobać.
Nic nie musi zresztą - mamy wolność poglądów i wszyscy (z grubsza) to szanujemy. Ale odrobina obiektywizmu
jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Nawet jeśli sama treść filmu nie trafia w nasze gusta - zawsze pozostaje
rzemiosło, często bardzo solidne. Aktorstwo, praca kamery, montaż, muzyka i całe mnóstwo innych elementów. A
teraz ktoś chce mi powiedzieć, że w omawianym filmie wszystko to zasługuje na najniższą notę? No proszę - bez
przesady :)

Kobieto (sądzę po nicku) jak wybitne,ambitne filmy Pana Jarmusch mogą być dnem? W filmie jest tysiące przekazów które jeden zrozumie drugi nie... więc po co tak krytykować poniżać kino którego się nie rozumie nawet nie umiesz uzasadnić sensownie dlaczego ci się nie podoba. Radze ci "wejść" na forum Avatar'a i tam napisać że film jest dnem gównem czy Bóg wie jeszcze czym. Po 15sek. będziesz miała odpowiedz "jestem nienormalny co ty piszesz sam jesteś dnem sam jesteś gównem itd " Niestety świat jest jedna wielką komercją czyhającą na nas zwykłych przeciętniakach którzy nakręcają się takimi filmami efekt okulary 3D chodzą do kina po 14 razy na ten sam film nie wiem dlaczego... może szpan w gronie rówieśników a może NAGŁA miłość do Sci-Fi niemi tu oceniać ale jedno wiem że reżyser dobrze se przemyślał budżet jaki mu się zwróci z "biletów" podobno będzie 2 cześć tego niekomercyjnego dzieła bez komentarza.

Zgaduję, że odpowiedź po prostu pod niewłaściwym postem? Bo kobietą, o ile
mi wiadomo, nie jestem. A i Jarmuscha względnie lubię :)

To nie do ciebie tylko do "elteka" dokładnie z rozpędu zły post. sry

polecam Ci elteka nowy film ciacho i ten co w kinach puszczają, lejdis 2 czy jaki inny shit :) i nie bierz sie za ogladanie limts of control, tu nie ma pieprzniętych blondynek i borysów szyców i fabuły dla niemowlaka

Doskonały w każym calu. Zdjęcia, muzyka, atmosfera, aktorstwo! Jestem cały czas pod wrażeniem. Każda
scena to osobny obraz. Każda scena to osobny motyw muzyczny. Jednak cudownie układają się w niebanalną
historyjkę. Jarmush to geniusz w przeciwieństwie do elteka, któremu niestety nadmiar gówna wrodzonego w
pomieszaniu z gównem nabytym podczas oglądania superprodukcji TVN przesłonił ślepe oczka.
PS: Kup se czipsy ćwokui zapuść Ciacho będziesz w niebie

Gusta gustami, ale po co obrzucać się błotem?

Takie jest życie... " It's a sad and beautiful world " hehe pozdrawiam