Tak w sumie można podsumować prawie cały film. Bywały momenty, gdy ktoś zagrał coś świetnie,
ale niestety 80% filmu to marna gra aktorska głównych aktorów - epizodyczni byli całkiem spoko.
Scenariusz byłby fajny, gdyby było mniej momentów "jesteśmy facetami, sramy i ruchamy, czasami
jednocześnie". Poczułem się trochę urażony lansowaniem takiego wizerunku xd. Niemniej jednak,
kilka żartów dobrych było, dlatego 4, a nie 2.