Obejrzałem pierwsze 20 minut i nacisnąłem magiczny klawisz "delete". Jeżeli kogoś ciekawi film pokroju oper mydlanych rodem z TVP, to polecam. Jak dla mnie - żenada.
pani akuszerka powinna była wcisnąć "delete". świat byłby teraz o jednego idiotę lżejszy...
Przykre, że nie jesteś zadowolony ze swojego istnienia. Ale słuszne.