Spodziewalem sie jakiegos metafizycznego filmu katastroficznego a tutaj niespodzianka, film o schizofreni, a raczej nie do konca o chorobie. Trudno powiedziec. Nie powiem, film jest dobry, moze chwilami przynudzal, nawet i przedluzal ale da sie obejrzec. Ciekawe, ze zakonczenie jest bardzo przewidywalne, chociaz jest tam maly element zaskoczenia.
O czym film, aby nie spojlerowac, powiem tylko ze jest to historia faceta, meza i ojca ktory ma dreczace go koszmary o nadciagajacym tornado. Te sny nie sa koszmarami tylko dla niego, ale rowniez wnosza wiele zlego do jego zycia rodzinnego, towarzystkiego. W pewnym momencie staje sie wyalienowany, podejrzany o chorobe psychiczna.
Zakonczenie, jak napisalem wczesniej, jest przewidywalne ale rowniez zaskakujace.
Film nie jest porywajacy, jedyne co moze sie podobac to gra dwojki aktorow, Jessici Chastain i Michaela Shannona. Shannon, znakomity aktor drugiego planu w koncu pojawil sie w roli glownej. Ciekawy aktor. WYgldalem przypomina mi naszego Golebiewskiego, normalnie jak syn.
Film polecam, ale czy do kina.... trudno powiedziec. Ja, jakbym mial wybor, wybralbym dvd, no ale seans to seans.
"Spodziewalem sie jakiegos metafizycznego filmu katastroficznego a tutaj niespodzianka, film o schizofreni"
Co? Przecież to, bez trudu można wywnioskować ze ZWIASTUNA tego filmu. Pisałem kiedyś o tym skąd biorą się krzywdzące oceny dla filmów...
W tym temacie pisaliśmy trochę o zwiastunie:
http://www.filmweb.pl/film/Take+Shelter-2011-607536/discussion/Trailer+już+jest, 1651503
zwiastunu nie ogladalem, przeczytalem tylko pierwszy akapit opisu na filmweb. Poza tym, nie jestem rozczarowany ze to nie jest 'metafizyczny film katastroficzny', a szczerze to bylem nawet mile zaskoczony forma filmu. Tak wiec ocenilem subiektywnie film za to co zobaczylem a nie czego sie spodziewalem.
Muszę przyznać ze ten film mnie również rozczarował.Sam temat jest ok, nadchodzacy kataklizm , głowny bohater który boryka się sam z panicznym strachem przed nieznanym a z drugiej strony walczący o bezpieczenstwo najblizszych. Reżyserowi udało sie nawet zacząć budowac napiecie, ...no wlasnie zaczął i nie skonczył.Film zaczyna sie dłużyc niemiłosiernie... ogolnie taki sobie. Dużym plusem jest dobra edycja, pare fenomenalnych cięć.. Widzialem dzisiaj w Paryżu.
pytanie, w jakim kraju, bo na dvd w stanach wchodzi dopiero 14 lutego ....! a o premierze na innych rynkach nie slyszalem!
Take Shelter 2011 DVDRip XVID AC3 HQ Hive-CM8 - aktualnie najlepsza wersja tego filmu :)
Na mnie film zrobił bardzo duże wrażenie, fenomenalna gra aktorska Shannona i Chastain, bardzo klimatyczne zdjęcia, trochę jak u Malicka. Historia budowana jest powoli, ale myślę że jest to korzystne dla filmu, jako że pozwala aktorom rozwinąć skrzydła. Końcówka filmu - taki "scenario twist w scenario twiście" może faktycznie nie do końca mi pasowała, ale nie przekreśla to całości, która jest kawałem bardzo dobrego amerykańskiego kina. Szkoda, że Akademia nie doceniła Michaela Shannona przy nominacjach do Oscarów...
Podpisuję się pod Twoim postem, bardzo dobry film. Przy oglądaniu również miałam skojarzenie z obrazami Malicka. Jedna z lepszych, jeśli nie najlepsza jak do tej pory kreacja Shannona.
no to i ja się podpiszę. bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ten film. pochłonął jak najlepszy thriller – oglądałem w mega napięciu od początku do końca. kapitalnie zagrany. zakończenie też mi się podoba bo uważam, że można je interpretować na kilka sposobów. ja miałem skojarzenia z filmem Bug (robak) z 2006.
Dobry film. Końcówkę faktycznie można różnorako interpretować. SPOILER. Albo facet był swego rodzaju prorokiem :D Albo rodzina po prostu przystosowała się już do jego choroby. Chociaż sam nie wiem, film dobry i mocny, dobrzestrawny.
7/10
Film obejrzałem chwilę temu. Podobał mi się, wiedziałem że mi się spodoba już po samym zwiastunie. Można było z niego jasno wywnioskować, że będzie rozchodzić się o schizofrenię. Bardzo dobra gra aktorska, świetnie oddawane emocje, piękna muzyka, która była w sposób fenomenalny wkomponowana w sceny w filmie. A zakończenie? Jak dla mnie bomba.
Bohater spogląda na członków rodziny, "pytając" ich czy tym razem to faktycznie jest burza czy znów ma urojenia.