Mezczyzni w filmie to cipy pod pantoflem kobiet ale jak sie przymknie na to oko to czasem trafia sie niezle dialogi o ksiazkach. Zakonczenie jak z damskiego kryminalu wychadzacego tasmowo w dlugich seriach. Glowna aktorka ktora pomagala siwemu prowadzic sledztwo ma strasznie meskie rysy twarzy, jakby byla mezczyzna po operacji w tajlandii. Jednak mimo wad dalo sie to ogladac chyba ze wzgledu na lekkostrawna narracje. Obejrzyj i zapomnij, zjedz i...