po filmie z Vincentem.V spodziewałem się czegoś znacznie lepszego, niż to o zobaczyłem. Przed obejrzeniem nastawiłem się na lekką komedyjkę, o romantycznym zabarwieniu. No i sie bardzo pomyliłem. Komedi w tym jak na lekarstwo, a sam wątek romantyczny ukazany w dość nietypowy(i raczej niezbyt udany)sposób. Twórcy dość mocno poszli na skróty, chociazby rezygnując z pokazania widzowi, jak stopniowo związali się ze sobą główni bohaterowie. I to dośc mocno rzuca się w oczy, już na sammym poczatki filmu. Ponadto zakończenie, co najmniej oryginalne(brak Happy Endu w tego typu produkcjach to dość odważny pomysł). jak dla mnie film chybiony. Ocenić go mogę co najwyżej na 5. pozdrawiam