Nie licz na to, lepiej już nie będzie. Nie te czasy dla dobrego kina akcji z jajem. DH 4.0 wymęczyłem, obejrzałem z bólem i nic z niego nie pamiętam, DH5 obejrzałem pierwsze 20 minut i wyłączyłem bo takie to było gówno. Dobrze, że jest nieśmiertelna trylogia Tiermana, którą można oglądać 100 x dziennie :)
Dwójka nie jest Tiermana z tego co wyczytałem na filmweb. Więc to nie trylogia. Chyba że to błędna informacja
Mnie się bardzo się podobała część 4 ., tak samo jak pierwsze 3 części i uważam, że niczym nie odbiega jeśli chodzi o jakość. Wartka akcja., dużo się dzieje i co najważniejsze dla mnie, główny bohater wygląda tak jak powinien., czyli facet w średnim wieku, po przejściach i z bagażem doświadczeń, lekko depresyjny ale wciąż wierzący w najwyższe wartości.,