Nie odpowiada opisowi tej z książki. Taki mały szczególik ;)

Z początku myślałem że jest to kolejny film, jakich wiele powstało w latach 50, o tym jak to źle było biednym chłopom w Polsce dopóki ustrój wiecznej szczęśliwości nie zmiótł ręką Stalina panów i plebanów, równając wszystkich do poziomu ówczesnych chłopów. Ale po obejrzeniu mam raczej skojarzenie z zgrabną satyrą na...

ale Bohdziewicz wyreżyserował to po prostu banalnie, mimo ciekawego scenariusza i nie ratują nawet tego filmu wytłumaczenia że to socrealizm zubożył formę. Szkoda.

Maria Dąbrowska w swoim dzienniku z czasu kiedy powstawał film "Szkice węglem" zamieściła informację o autorach scenariusza. Notka nie pozostawia raczej żadnych wątpliwości - byli to Ariadna Bohdziewicz-Demkowska i Leopold Buczkowski:
http://czarnypotokapivorus.blogspot.com/2012/05/szkice-weglem-leopold-buczkowski .html

Autorem scenariusza wraz z Ariadną Demkowską jest LEOPOLD Buczkowski, a nie Leonard. Bardzo często zdarzają się pomyłki, co do tych dwu postaci z racji takich samych inicjałów.