PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=566143}

Szczęście ty moje

Schastye moe
6,6 2 389
ocen
6,6 10 1 2389
7,0 6
ocen krytyków
Szczęście ty moje
powrót do forum filmu Szczęście ty moje


Kurcze, ależ wielkie nadzieje żywiłem w stosunku do tego obrazu. Myślałem sobie, że to będzie ciekawe, troszkę ekstremalne kino pokroju Ładunku 200 ujęte w formułę kina drogi opowiadające o współczesnej Rosji - kraju biedy, mafii, zła.
A dostałem filmem z błędem narracyjnym (!) Pierwsza połowa w miarę spełniała moje oczekiwania. Bohater opuszcza swoją kobietę, po niej zaś widać że żal jej wyjazdu chłopaka. Może odczuwa też strach że już go nigdy nie zobaczy...
I tak facet wsiada w ciężarówkę i rusza na drugi koniec Rosji. Poznajemy zatem szemranych milicjantów, młodziutkie prostytutki, biedną i zniszczoną życiem prowincję (praca kamery na targowisku jest fenomenalna- tą scenę na pewno zapamiętam, jej dokumentalny rys) i w końcu bezdomnych rabusiów grasujących po polach.
I ciach! w tym momencie fabuła się urywa ; od tej pory obserwujemy pojedyncze scenki baaardzo luźno ze sobą powiązane co totalnie wybija z jakiegokolwiek rytmu. Film jest pozbawiony puenty.
Kolejny nowy film rosyjski po "Słowie jak głaz" opowiadający o beznadziei współczesnej Rosji, który jest filmem zepsutym;/

5/10

None200

nic dodać, nic ująć :)

None200

To nie jest film rosyjski ( jeżeli już należy powiedzieć - o tematyce rosyjskiej(choć ta historia równie dobrze może się rozgrywać i na Białorusi i na Ukrainie). Poza tym reżyser Sergiej Łożnica urodził się w obwodzie brzeskim i reprezentuje Białoruś i Ukrainę (" Szczęście ty moje"jest pierwszym Ukraińskim filmem, reprezentującym ten kraj na festiwalu w Cannes). Kolejne sprostowanie - "Ładunek 200" to nie jest film o współczesnej Rosji, lecz o czasach "pierestrojki" , ale Tobie generalnie chyba i tak nie chodzi o recenzję tylko o to, by dopiec "ruskim" i rozkoszować się nad każdą złą, brzydką, paskudną informacją dotyczącą Rosji czyż nie tak;)?! Gdybyś jednak chciał, kiedyś obejrzeć coś prawdziwego, to polecam dokumentalne filmy tego samego reżysera, (m in świetną "Blokadę" (2006) ), który zresztą jest przede wszystkim dokumentalistą.

ocenił(a) film na 4
None200

Tygodnik Kulturalny, jak dobrze pamiętam, piał w zachwycie nad tym filmem. O co chodzi??
Czy chaos w filmie ma symbolizować chaos współczesnej Rosji? Jeśli tak, to każdy nieudany film może okazać się udany. A może ten chaos, to od uderzenia pałką w głowę głównego bohatera? Ot, taka nowoczesna narracja.
Albo czegoś nie pojmuję, albo po prostu słaby film. Może ludzie, którym się te dzieło podoba, mnie oświecą.
(A scena z targu toże przykuła mą uwagę).

None200

Nie kumam co Wy się tak zachwycacie sceną na targowisku. Oczywiście, jest mistrzowska, ale taką samą scenę można by nakręcić na nie jednym polskim targu... efekt byłby ten sam... te same zakazane mordy... Sam reżyser o swoim filmie mówił później... że celowo pewne rzeczy uwypuklił, podkolorował... To obraz przejaskrawiony, zatem trudno go traktować jako dokument, co wiele osób tutaj błędnie czyni.

ocenił(a) film na 5
Spoterek

Wiele rzeczy można "można", ale nikt tego nie robi. Tutaj zrobiono i dlatego należy zwrócić na to uwagę.

None200

Nie należy, a ewentualnie można:p

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones