Większość rzeczy,co prawda istniała juz w momencie premiery,ale dopiero niedawno osiągnęła stan rozwoju pokazany w filmie. Fajnie się go ogląda,trzyma w napięciu,jest Sandra,jest fajnie.
Ee, tak naprawdę film niczego nie przewidział. Do dziś większość systemów nie jest tak skomputeruzowana jakby chcieli twórcy w tym filmie. Podstawienie leku w aptece to mżonka, podstawienie leczenia w szpitalu to mżonka, podstawienie zarzutów w kartotece policyjnej to mżonka. Itd.