Świetna scenografia,sceny batalistyczne ... Tak się robi dobre filmy wojenne !
Pomyliłeś filmy koleś.Albo byliśmy na rożnych filmach ?
Na pewno się zgodzisz ze mną że w Stalingradzie były dziesiątki Tygrysów.
Na pewno każdy kto się pali żywcem chętnie biegnie pod górę i szturmuje okopy wroga
Na pewno 5 ludzi zatrzyma szturm kompanii Wermachtu
Na pewno niemiecki oficer śpi w jakieś dziurze bez ordynansa i swoich żołnierzy
Na pewno Hitler wysłał do Stalingradu 16-to latków z Hitlerjugend
Na pewno każda zgwałcona Rosjanka zakochuje się w Niemcu który to zrobił
szkoda klawiatury komputer aby opisać wszystkie brednie w tym filmie
A gdzie widziałeś przynajmniej 1 tygrysa? "Na pewno każdy kto się pali żywcem chętnie biegnie pod górę i szturmuje okopy wroga" jeżeli wie ze ma umrzec i nic nie mado stracenia a jeszcze wypil 100 ml przydziałowego czystego spirytusu przed bitwa to tak.
OK
Powiedz mi może na jakie czołgi były stylizowane te przebrane T-55 ?
Na Tygrysy nie to może na Pantery albo co ?
Scena gdzie pluton "Tygrysów" rozstrzeliwuje ten budynek to faktycznie wisienka na torcie absurdu tego filmu.
Warto zauważyć jak w magiczny sposób przesunął się wrak T34 koło fontanny aby "Tygrysy mogły podjechać bliżej
Niemieckie czołgi miały taki układ jezdny że nie da się przerobić żadnego współczesnego pojazdu na wóz niemiecki.
Chociaż są filmy i to nawet amerykańskie gdzie za Tygrysy robiły amerykańskie czołgi z lat 50-tych (chyba Bitwa o Ardeny ).
No cóż nigdy nie paliłem się żywcem i faktycznie nie wiem czy biec pod górę z karabinem czy uciec w dól do rzeki - tak to jest dylemat ?
Umiesz czytać ze zrozumieniem? To są ruskie czołgi przerobione tak żeby wyglądały jak Panzer IV a nie Panzer IV, dlatego mają szerokie gąsienice.
pluton tygrysow no to postawiłeś wisienke na torcie to były panzer IV z bocznymi osłonkami a co do sceny z płonącymi soldatami to nie trzeba jej brac doslownie na milosc boską, to czesty motyw romantyczny, takie akcje zawsze wystepuja w rosyjskich filmach patriotycznych cos jak na obrazie bitwa warszawska gdzie husaria szarżuje z nieba. Taka scena ma tylko pokazac charakter i odwage żołnierza radzieckiego ale jak sie naogladalo wrog u bram to ma sie rosjan za tchurzy pokroju francuzów, bo ich jakos płonących w ataku sobie nie wyobrazam, ale rosjan, polakow czy ogolnie słowian i słowiańskiej charakternej duszy jak najbardziej tak. Pozdrawiam i radze obejrzec ten film jeszcze raz i z przymruzeniem oka, a moze dostrzezesz w nim tą magie którą ja zobaczyłem.
Dziadka w Wermachcie nie miałem ale wiem jak wygląda Panzer IV .
Niemcy mieli pod Stalingradem PzKpfw III Ausf J i trochę dział szturmowych.
To kartonowe coś symbolizuje typowy czołg niemiecki a ten film to jak by powiedział Suworow pic i balet.
szkoda czasu na dyskusje z kimś kto czołgi widział w WoT
Niemcy pod Stalingradem mieli też Panzery IV, ale bez osłon. Te czołgi z filmu to właśnie T-44 ucharakteryzowane na Panzery IV z shurzenami po bokach z Rosyjskiego studia filmowego Mosfilm.
Panzer IV z osłonami:
http://militarymodels.co.nz/wp-content/uploads/Panzer-IV.jpg
Czołg z filmu:
http://i1.ytimg.com/vi/jnbWn4IgtUQ/maxresdefault.jpg
A tutaj na festiwalu można zobaczyć model Tygrysa i te 2 czołgi które były wykorzystane w filmie a na końcu jest prawdziwa Pantera i Panzer IV bez osłon:
http://youtu.be/dSKUm0_-kMM
Słabizzzzna...
Nawet do końca nie dotrwałem, logika zerowa (siedzą w nocy w domu światła zapalone,śpiewają itp a niemcy nie strzelają do nich nic, jakoś za dużo mieszkańców miast prawie swobodnie chodzących sobie po mieście), robiony "myślą rosyjską" ( dzielni i dobrzy bohaterowie walczący ze złem), i co tu jeszcze dodać...ładne animację:P
Problem w tym że sowieci walczyli w Stalingradzie bardzo dzielnie, ponosząc jednak bardzo duże ofiary ale i osiągając w końcu wielkie zwycięstwo - dlaczego rosyjski reżyser nie miałby tego heroizmu pokazać wiarygodnie i realistycznie, bez tej tony głupot która z tego filmu się wylewa...
Miałem wrażenie że to film kręcony dla 10-letnich dzieci, powstały na zamówienie Putina dla realizacji imperialnej polityki historycznej i uprawniana propagandy.
Mamy książki, setki rożnych dokumentów, babcie i dziadków, którzy zetknęli się z jednymi i drugimi okupantami i własny rozum... Stąd wiem, że armia czerwonych gwałcicieli wciąż jest pokazywana w lepszym świetle niż żołnierze niemieccy, na których oczywiście psy się wiesza od kilkudziesięciu lat. Nie będę ich bronił, ale jedni przyznali się do błędów, a drudzy te błędy gloryfikują. Film w bardzo nieuczciwy sposób pokazuje tamte wydarzenia, szkoda, że nie pokazali oddziałów zaporowych NKWD, które zabiły na froncie dziesiątki tysięcy własnych żołnierzy! Czy ktoś zdaje sobie sprawę, że z rocznika 22 przeżyło w ZSRR tylko 2% mężczyzn? Oni posyłali bezmyślnie tysiące swoich żołnierzy na rzeż. Jak można wyganiać piechotę z tym ich durnym Uraaa na ustach wprost na stanowiska CKM MG42, które kosiły ich kombajn zboże. Niemieccy żołnierze nie mogli się nadziwić tej głupocie. Zamordyzm Stalina zrobił swoje, ale film jakoś tego nie pokazuje...
Nie wiem jak ci wyszło że Niemcy to ci dobrzy, chyba że zadajesz się z współpracującymi z nimi kolaborantami, zdrajcami i volksdeutschami, którzy razem z Niemcami realizowali niemiecką politykę terroru wymierzoną w społeczeństwo polskie. Głównymi założeniami III Rzeszy była całkowita eksterminacja Żydów oraz większości Słowian, w stosunku do Rosjan zalecano całkowite biologiczne unicestwienie. Zamierzano pozostawić ok. 3-4,8 mln Polaków w charakterze niewolniczej siły roboczej. Na okupowanych ziemiach polskich niemcy realizowali ten plan wprowadzili surowy reżim policyjny, realizujący politykę terroru wymierzoną w społeczeństwo polskie. Obozy koncentracyjne , służyły do realizacji planu biologicznego wyniszczenia narodu polskiego drogą terroru i eksterminacji. Nie wspomnę o pacyfikacjach (palenie wsi razem mieszkańcami), łapankach i eksperymantach medycznych, grabieży dóbr kultury i innych.
A gdzie napisałem, że Niemcy to ci dobrzy? Przeczytałeś ze zrozumieniem? Napisałem, że jedni musieli za to odpokutować co zrobili, a drudzy nie. Dla jednych była Norynberga, a z drugich, choć popełnili liczbowo więcej zbrodni - nie było. Największy obóz koncentracyjny w Europie to dla twojej ciekawości nie Oświęcim a Workuta... O to mi chodzi. Nie wybielam Niemców, tylko, że oni już nie raz przepraszali za swoje czyny, a raczej za czyny swoich dziadków, a Rosjanie wolą tamten ohydny czas gloryfikować, zamiast się od niego odciąć - o tym napisałem w kmomentarzu, którego nie jesteś w stanie przeczytać ze zrozumieniem.
Ps. dokładnie zgadzam się z tym wszystkim co o hitlerowcach piszesz, z tym, że o czymś innym zupełnie mówimy. A piszę o sprawiedliwości, która jednych dosięgnęła, a sowietów nie. Wyobraź sobie, że Niemcy robią dziś taki film propagandowy, w którym na maksa wybielają swój wizerunek...
Są taki filmy np. ,,Nasze matki, nasi ojcowie". Nie zgadzam się z tobą że Niemcy rozliczyli się z przeszłością. Niestety większość zbrodniarzy niemieckich zbrodniarzy uniknęła odpowiedzialności za popełnione zbrodnie. Oto odpowiedzialność niemieckich zbrodniarzy wojennych za popełnione zbrodnie:
Josef Mengele niemiecki lekarz, SS-Hauptsturmführer, doktor medycyny i antropologii, zbrodniarz wojenny, potworna kreatura, zwany Aniołem Śmierci. Nigdy nie stanął przed sądem, zmarł w Brazylii, utopił się w morzu podczas kąpieli.
Heinz Reinefarth, Generał dywizji SS podczas Powstania Warszawskiego dowodził pacyfikacją Woli. W ciągu kilku dni na jego rozkaz podległe mu oddziały w bestialski sposób wymordowały około 50 tysięcy cywilów. Amerykanie odmówili wydania zbrodniarza mimo przygotowanych przez Polaków dowodów jego zbrodni , uznając go za pożytecznego świadka w procesach norymberskich. W 1951 roku został burmistrzem Wersterlandu - stolicy wyspy Sylt. Prowadził też kancelarię prawniczą. Władze RFN przyznały mu generalską emeryturę. Zmarł na wolności w 1979 r…
W 1942 roku w Wannsee, odbyło się spotkanie przywódców faszystowskich Niemiec podczas którego ustalono oficjalny program rozwiązania "kwestii żydowskiej" tj. zamordowania w bestialski sposób milionów ludzi. Większość z nich była prawnikami i tylko niektórzy ponieśli kary za popełnione zbrodnie Pozostali zajmowali wysokie stanowiska w RFN i tak zmieniali prawo, aby uniknąć odpowiedzialności.
Fakt jest faktem, że Rosjanie tamten czas wręcz gloryfikują, a Niemcy co najważniej relatywizują.Zresztą rozmawiamy o propagandówce rosyjskiej...
Mam identyczne odczucia. Dorosły, który choć trochę interesuje się historią i widział kilka dobrych wojennych filmów tej bajeczki nie przełknie.