Nawet niechce mi się szczerze mówiąc oceniac tego filmu...napewno nie jest ona az tak zły( widziałam gorsze) da sie obejrzeć...ale niestety jak to sie zazwyczaj sprawdza sequel gorszy od pierwowzoru ;P
poprostu "speed-niebezpieczna szybkość" a "speed- wyścig z czasem" to jak niebo a ziemia..drugi nie umywa sie do pierwszego
A dlaczego?
Zbyt duzo naciagania( nie twierdze ze w 1 częscie niedociągnięc nie bylo, alez owczem były) ale było ich znacznie mniej niz w 2 ..
jak dla mnie lepszy duet sandra + keanu niż sandra + jason ! bez porównania !
Co do postaci do Annie raczej bym sie nie przyczepiła...ale ten patrick był dla mnie taki sztuczny i nudny że nie moge...nie to co narwaniec jack, który dłuuuugo pozostaje w pamięci ;)
Skwintuje to tak:
Speeda z Reevsem moge ogladać i będe go ogladac zawsze kiedy pojawi sie w tv, natomiast 2...napewno po raz drugi nie obejrze...
Gorszy, gorszy, gorszy,
taka jest moja opinia!
Emka!
I nie tylko Twoja... Niepotrzebnie robiona kontynuacja na fali popularności jedynki.
Dobrze, ze Keanu odrzucił propozycję grania w tym filmie - miał nosa ;))
Taaak, jednak ma u mnie 3/10, a bez Sandy miałby 1/10 ;P
Jedynka nieporównywalnie lepsza.
Jednak dobrze, że Keanu w nim nie zagrał, bo zaraz by się posypały głosy jakim on marnym aktorem jest itp.
A film ogólnie taaaka nuda, że wczoraj aż go wyłączyłam, bo nie chciało mi się do końca go oglądać.
A "Speed" mogę oglądać w kółko. Tego badziewia niestety nie.