Czy ktoś z Was, drodzy Filmwebowicze, pamięta może pewien film z lat sześćdziesiątych?
Jego bohaterką była dziewczyna, która panicznie boi się wiatru. Rzecz dzieje się chyba w
jednym z krajów śródziemnomorskich. Mogę podać tylko jedną scenę: do naszej
bohaterki podchodzi jej partner i zaczyna z nią tańczyć (bodajże w jakimś salonie).
Fenomenalnie ukazany jest strach tej dziewczyny przed zbliżającą się wichurą.
BŁAGAM, POMÓŻCIE, BARDZO MI NA TYM ZALEŻY!
Film oglądałam wieki temu, ale pamiętam, że główna bohaterka panicznie bała się burzy i koloru czerwonego. Potem okazało się, że było to wynikiem traumy z dziecństwa. W każdym razie w momencie kiedy wiało i zapowiadało się na burzę ona szalała z niepokoju. Jej partner zgoła bardzo opiekuńczy starał się jej pomagać. Zobacz może trafiłam.