Ten film to wspaniały obraz walki garstki samurajów,. Nie o łupy, nie o sławę, ale o bezwartościowe w tamtych czasach życie i "majątek" chłopów.
Cała historia o pomocy, jakiej udzielili ludzie należący do elity społeczeństwa (jakimi niewątpliwie byli samurajowie) tym znajdującym się na samym dnie drabiny społecznej jest przejmująca. Tym bardziej, jeśli przypomnimy sobie, że podziały klasowe w feudalnej Japonii były daleko bardziej istotne niż u nas. "Siedmiu samurajów" jeden z najlepszych filmów poruszających temat pomocy pomimo zakazów czy to społecznych, czy ekonomicznych.
A wszystko to bez zbędnego, plastikowego patosu rodem z Ameryki. W tym filmie nie ma tanich chwytów.
Liczba negatywnych komentarzy na tym forum mnie zdumiewa. To nie jest film akcji, patrząc przez obecne standardy, a raczej próba całościowego ukazania tematu. Poza tym przypominam, że "Siedmiu wspaniałych" to w 90% plagiat dzieła Kurosawy. Dlatego też Ci którzy najpierw oglądnęli wspomniany western, powinni mieć to na uwadze.