Nie lubię gdy ktoś na forum zaczyna, że "niczego nie zrozumiałeś", ale tak jest w tym przypadku ...
Zacznij od czegoś łatwego, np. Strike Back, po czterech sezonach zaczniesz łapać.
Minusuję ten debilny wątek i niemniej głupawe wątpliwości ;)

Zgadzam się.Dodam jeszcze od siebie że głupota głównej bohaterki nie została wymieniona w filmie,a powinna.

Te zgniatacz jąder, z Antkiem to już przesadziłeś, odpuść sobie czasopisma agory okeeeej? ;)

no spoko, przeczytałem tylko do drugiego punktu i już sie zmeczylem czytaniem. Skoro taki wywód palnołeś to musze skomentować , że Twoje argumenty są niczym nie poparte i może kiedyś doczytam reszte ale naprawde masz strasznie przekombinowane myslenie. Dla mnie wszystko bylo logiczne. Nikt nie wysyla helikopterow albo nie zamyka granic jesli chce by nikt sie o tym nie dowiedzial. Czasami za duzo myslenia szkodzi. Masz akcje i historie, dla mnie bardzo realistycznie przedstawioną. A sam film bardzo dobry. Chcesz tylko zdarzeń które mogły się wydarzyć albo się już wydarzyły? Przeżuć się na dokumenty, najlepiej discovery - tam dobre puszczają :)

jeszcze gorsze od tych twoich wypocin jest to , że ty w nie wierzysz i chcesz na siłe udowodnić że znasz sie lepiej od scenarzystów. mógłbyś się chociaż bardziej do tego przyłożyc, a nie pisać, że to niemożliwe, bo ty w to nie wierzysz. Meksyk i Polska to dwa różne światy.

Tak czytam te twoje wypociny i się zastanawiam, jak ty byś zrealizował ten film, eliminując te tak zwane przez ciebie nonsensy. No proszę, napisz jaki by ten film był. ?

zgadzam się z tobą

Wyobraźmy sobie, że nigdy nie doszło do wojny w Wietnamie i ktoś raptem nakręcił film jak to potężna, świetnie wyszkolona, dysponująca ogromną przewagą technologiczną armia dostaje łupnia od jakichś wrzeszczącej zbieraniny ukrywającej się w norach w lesie. Tacy ludzie jak założyciel tematu napisaliby pewnie: Eee, to jakaś bzdura, obraża inteligencję widza i dodali, zachwyceni własną przenikliwością Okeeeej. Tymczasem inteligentny widz raczej dostrzeże, że "Sicario" to rzecz o idealistce, która zderza się z brudną, życiową prawdą o tym w jaki sposób walczy się z gangami narkotykowymi. A walczy się tak, żeby był jaki taki "porządek".

1/2) Zestrzeliłbym śmigłowiec z ziemi, łatwiej niż załatwić sprawę na lądzie. Stanąłby jeden na jakimś dachu albo wzgórzu i nara. Może temu poruszali się ziemią. A na zamknięcie pasa, jeszcze przy granicy trza pewnie załatwiać nie wiadomo co. W swojej branży, wewnętrznie mogą naginać i nawet łamać przepisy. A zamknięcie np. takiego pasa trzeba by może załatwiać przez organy, które mimo wszystko są niezależne od tych kierujących taka akcją.

3) Przeca to była akcja samobójcza, a oni dobrze to wiedzieli. Mieli zapewne zrobić co się da, najlepiej wyeliminować Guilerm'a, kosztem nawet całej swojej ekipy. Na szybko zmontowani i wysłani, pewnie nie mieli nawet wyboru. A czasu nie było żeby przygotować akcję, bo jak. Szukanie dziury w całym dla samego szukania bez pomyślenia 5 sekund.

4) Nie takie rzeczy pewnie są ukrywane i nawet jeśli się pojawiają to są zdejmowane z sieci, a przyciśnięcie redaktorów by nie publikowali takich tematów to już chyba najmniejszy problem. A nawet gdyby wyszło, to co to za problem powiedzieć, że to była zaplanowana akcja policji czy czego tam wyeliminowania groźnych gangsterów i zmanipulowanie faktami. Samo utrwalenie strzelaniny i umieszczenie jej na jutjubach nic by nie dało bo nie wiadomo jaki jest kontekst.

5) Tam jeden kolega wyżej Ci to dobrze wytłumaczył. Zwyczajnie nie mogli nawet takiej akcji przeprowadzić gdyby nie była podpięta inna grupa/agencja.

6) Ci ludzie po milion razy granice pewnie przekraczają, część może nawet coś tamtędy szmuglowała.

7) Kuźwa przeca ten kolo co miał puknąć agentkę sprzedał im info jacy policjanci przemycają i znał terminy bo w tym siedział, meksyki do granicy, funkcjonariusze amerykańscy od granicy na logikę. No jezu, pacz co oglądasz.

8) Tu nie kumam o co Ci chodzi. Potrzebowali podpisu funkcjonariusza, który obserwował akcję, że wszystko tip top było. Ona nie chciała, jak inaczej mieli go zdobyć. Sensowne to jest, a, że Tobie się nie podobało to inna sprawa, zwyczajnie złamali ją i zdradziła swoje wartości, ale jaki miała wybór. Bezsilna w tej sytuacji jak i bezsilna podczas przeprowadzania tej operacji.

9) WTF!? Skromność się ceni. Ci co się uważają za inteligentnych zazwyczaj nie są i piszą takie badziewia jak ty. Poza tym to jest film i pewne rzeczy trzeba udramatyzować żeby dobrze wyglądały na ekranie.

Zycie to nie jest bajka, a film to nie jest samo zycie ;) Jesli chcemy ogladac cos realnego, to polecam dokumenty. Nie mozna czepiac sie zawsze szczegolow, filmy tego pokroju juz takie sa - przerysowane, taki juz ich urok. Zgadzam sie, ze byly niedociagniecia oraz ogolnie z ocena, ocenilem tak samo. Czuje rozczarowanie, bo o filmie duzo sie mowilo, a w polowie zaczal mnie nuzyc. Mocny plus dla gry Del Toro i to na tyle. Film przecietny.

ps. odnosnie do przytyku z Maciarewiczem - czasami z czlowieka, ktory glosno mowi o prawdzie robi sie wariata, jesli prawda jest 'zawila' ;) nie mowie akurat o tym konkretnym przypadku, ogolnie :)

Trudno się nie zgodzić z pewnymi uwagami które zawarłeś.
Ale i tak fabuła nie była najgorsza. Na plus: fajnie budowali napięcie.

Film fajny spokojnie na 5-6 wyżej bym nie dał,negatywną postacią w tym filmie była Kate Macer (Blunt) szkoda że jej nie odstrzelili albo nie udusił skorumpowany glina.

Postać kobiety w tym filmie jest odzwierciedleniem przeciętnego widza, idealisty albo idioty, który sili się na życiowe mądrości siedząc przed ekranem telewizora, chłopcze.

Nie ma obowiązku komentowania każdego posta. Mógłbyś po prostu nic nie pisać, jeśli nie masz nic sensownego do powiedzenia bo żenujący jest Twój słowotok, który najwyraźniej produkujesz bez najmniejszej współpracy z mózgiem. A chłopcy to u szewca kołki prostowali.

Bzdury...

I nie pie mi tutaj banalnych kawałków chłopaku

Żenujący jest Twój słowotok, który najwyraźniej produkujesz bez najmniejszej współpracy z mózgiem.

Napisz sobie to zdanie nad łóżkiem najlepiej drukowanymi literami.I przestań już pisać i komentować bo ci to słabo wychodzi.Twoja pięta achillesowa to strach przed ośmieszeniem. Niemoc, bo jako istota pozbawiona poczucia humoru nie potrafisz właściwie reagować na ironię, sarkazm i złośliwość.... I ta niemoc rodzi agresję.... A potem to już z górki.:-))))))) ty jesteś po prostu koszmarnie, boleśnie, w niewypowiedziany sposób - nudny! czytanie twoich postów powoduje ból głowy i zniechęcenie do życia. twoje wypociny są tak miałkie że można stracić szacunek do rodzaju ludzkiego! człowieku - gdyby mój kot umiał używać klawiatury mógłby wypisywać posty inteligentniejsze od twoich!!

O, przynajmniej odrobinę oryginalnej, mój Ty ironisto. Dalej, czytamy to wszyscy, chłopaku.

I, chłopaku, nie obwiniaj mnie o Twój problem względem analizy podmiotów o konstrukcji cepa. Zaprawdę, nie masz się czym chwalić:)

Kłótnia z idiotą jest jak jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury,nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.Podjarałeś się jak pedofil w Smyku a jak będziesz się tak napinał to żyłka pęknie pieniaczu.

Cóż, jednak jesteś kanapowym kretynem. Powtarzam, nie chwal się tym i nie rozwiewaj wątpliwości, chłopcze.

Kanapowy kretyn to cię wystrugał internetowy pajacu.Twój język to jak rozumiem po twoich antenatach, parobkach alkoholikach z czworaków, tak? Alkoholizm i wszystkie z tym związane przypadłości są dziedziczne więc jak mniemam jeśli twój dziad palił parkietem dziedzica w piecu chlebowym tak ty uważasz że wolno ci szambo wylewać na forach? stary parchu, może jednak ty byś poszedł śladem twojego dziada i zaczął karmić wieprze a nie pisał na forach. Ono wychodzi ci tak jak twoje włosy, łysa pała i rozum pedała.

Jednak jesteś kretynem, niezaprzeczalnie :))

sflaczała jest zawartość twojego krocza i rekompensujesz to zawiścią do ludzi hojnie obdarowanych gamoniu :D

Coś nazbyt sprowadzasz temat do zawartości mojego krocza. Jeżeli aż tak ono Cię interesuje, napiszę, won jeno.:) wydales się, żeś podgladacz...ciota też?

Płyniesz fantasto, płyniesz głęboko w absurd swoich paranoi.

Piz...dddaa..ma jesteś, tyle. Nawetcenzura chroni Ciebie cipo.

No to się wysiliłeś durniu , chamie i prostaku.Niestety cię zasmucę. To że twoja rodzina jest pełna ku*ew i złodziei nie znaczy że wszyscy są takimi gnojami jak ty. Ale cóż, życie chłoszcze dzieciaku.

Przeleciałem trochę komentarzy, ale mi się znudziło czytanie dalej. Na pewna logikę to racja, ale kur...to film przecież a i tak wiele filmów nie posiada tej autentyczności co Sicario.. Po co ta wczuwka?... oprócz fabuły to mocne, męskie i dosadne kino niczym produkcje Manna.

W niektórych punktach mozna się zgodzić jednak kino to rozrywka a nie program popularno-naukowy. Reżyser ma za zadanie zabrać nas na dwugodzinny seans i aby poprowadzić nas przez historie musi zwykle dokonać paru skrótów w scenariuszu. Jasne - zdarzają się filmy, w których scenariusz jest absolutnie prawdopodobny i do tego ciekawy no ale wtedy mamy do czynienia z arcydziełem podczas gdy tutaj mamy solidne (moim zdaniem) kino akcji. Kwestia - potrafisz wyłączyć analityczne myślenie i poddać się temu co proponuje reżyser? Trzeba rozróżnić kino służące rozrywce od filmu dokumentalnego.

Dla mnie to byla meka,a nie rozrywka. Rozrywka to byl Mad Max, choc fabyla prosta jak konstrukcja cepa, to ogladalo sie z przyjemnoscia,a nie zastanawianie sie przez 3/4 filmu o co tak na prawde chodzi i gdyby nie Del Toro to bym mu dal maks 4.

Ze swojej strony dorzuciłbym jeszcze:
10) Nasza "główna" bohaterka już na pierwszej misji w filmie prawie została postrzelona w głowę i nie jest to dla niej problemem mówi, że wszystko jest git. Stoi w domu pełnym trupów z prokuratorem i nie jest to dla niej problemem. Jednak kiedy jest na granicy i jej koledzy tylko wychodzą z samochodu rozprawić się z uzbrojonymi koleżkami ona totalnie panikuje i zostaje w samochodzie ze strachu.
5/10 (średni) to odpowiednia ocena dla takiego filmu w tym gatunku. Maksimum 6 (ujdzie). Dobrym filmem (7) nazwać tego nie można.

Nie wiem o co chodzi Ci z tym Macierewiczem, to jest forum filmowe i z chęcią bym rozgromił merytorycznie Twoje uprzedzenia do Antoniego ale ugryze się w język. Jeśli nie jesteś lemingiem i nie działasz w KODzie to zignorujesz ten komentarz i sam sięgniesz do google oraz użyjesz swojej logiki, że się więcej nie kompromitować. Pozdrawiam

Liczyłem na coś pokroju amerykańskich "Elitarnych" i na początku nawet się trochę zapowiadało, ale im dalej w las tym gorzej. Dostajemy zemstę w najbardziej oklepanym stylu.

"okeeeeej".... chryste, co za patałach....

Przecież to jest film o łamaniu własnych morale i przekraczaniu/przesuwaniu granic we własnym systemie wartości a nie o kartelach narkotykowych. DLATEGO właśnie historia owa MA PRAWO być i JEST potraktowana luźno (wcale nie aż tak luźno). Reżyser po prostu do opowiedzenia tej historii wybrał takie a nie inne tło.

Może ja kiepsko zrozumiałem film... ale wydaje mi się, że im zależało na... zadymie. Tutaj mówię o akcji na autostradzie - oni szukali zwady. Nawet w którymś momencie w filmie było powiedziane, że ten oddział do tego służy - wsadza kij w mrowisko i czeka na reakcje mafii, której w końcu gdzieś się podwinie noga. I ja sądzę, że oni CHCIELI sprowokować strzelaninę. Chcieli wywołać reakcję kartelu. I oni nie chcieli mieć czystej autostrady. ONI chcieli tam stać, aż w końcu kartel wykona ruch. Po to była cała ta szopka. W dupie mieli Guillemoro (czy jak on tam miał). I dlatego helikoptera nie brali - bo nie chcieli, żeby akcja poszła jak po maśle. Był nawet dialog jak zauważyli broń. Zapytali się czy mogą wysiąść i dostali odpowiedź, że muszą czekać na ruch kartelu bo inaczej to oni będą prowokatorami. A jak już kartel zadziałał, to mieli w dupie co się stanie - CIA nie zaczęło więc w TV/prasie/mediach etc. będą trąbić, że to kartel zaatakował. To że bohaterka tego wiedzieć nie miała to inna sprawa... Ale to jest dla mnie oczywiste, że oni chcieli sprowokować strzelaninę...

Co do randomowych emigrantów - myślę, że nie masz pojęcia jak wygląda życie takich ludzi i jaką wiedzę mają na temat przekraczania granic. Takie z dupy trochę porównanie - ludzie zza granicy (zachodu) nie wiedzieliby jak dać łapówkę lekarzowi/policjantowi etc. w Polsce. A prawda jest taka, że to jest na porządku dziennym u nas i nie trzeba mieć znajomości aby załatwić sobie zabieg szybciej w Polsce... Jeszcze 10 lat temu bez problemu można było zapłacić za "zdany" egzamin na prawko, tzw. "manewr koperta". I teraz wyobraź sobie, że taki amerykanin ogląda film o tym jak zdaje się prawko w Polsce i sobie mysli - o ta, jasne napewno jakiś Kowalski bez znajomości po prostu kładzie kopertę w aucie i ma sprawę załątwioną. Albo skąd emigranci z Syrii wiedzą jak przekraczać granicę i do jakich krajów uciekać? Żyją w takiej a nie innej rzeczywistości, gdzie taka wiedza jest powszechna...

1) Widocznie nie mogli skoro nie zrobili. W tamtych warunkach jazda autem jest zdecydowanie bardziej bezpieczna niż lot helikopterem. W tak mocno zurbanizowanym i zabudowanym mieście chyba nietrudno o to żeby ktoś z jakiegoś dachu wyskoczył z bazooką, na dodatek kiedy ich celem jest po prostu zabójstwo swojego celu? Poza tym gdyby lot śmigłowcem był mozliwy i dostępny to dlaczego od razu z lotniska nie wsiedli w helikopter i nie polecieli do miejsca w którym przetrzymywany był więzień? Może nie było odpowiedniego lądowiska ???


2) Może nie spodziewali się że utkną w korku? A może właśnie tak zostało to zaplanowane przez osoby które chciały go odbić? Było powiedziane że gdzieś na samym jego początku zepsuło się auto i stąd to całe zamieszanie - i ja właśnie tak pomyślałem. Poza tym w poprzednich ujęciach, zdaje się że z lotu ptaka, kiedy są tzw. 'bramki' widać że mają wydzielony pas - do wszystkich innych jest sporawy korek, a oni bezpiecznie bez żadnego zatrzymywania się przejeżdżają.


3) Może chcieli polegać na elemencie zaskoczenia? Może nie spodziewali się że goście z CIA złamią prawo i zaczną do nich tak o po prostu strzelać? I to przy cywilach? Może zaskoczyło ich to tak samo jak główną bohaterkę? Może mieli jakiś plan który agenci właśnie takim zachowaniem udaremnili, albo przy założeniu że ten korek to nie ich sprawka to że właśnie ten korek udaremnił ich plan? Może gdzieś tam z przodu czekała jakaś zasadzka, ktoś na moście z bazooką a oni mieli wjechać na plecy, ale utknęli razem z agentami w korku? Może nie chcieli w tamtym momencie atakować ale agenci to na nich wymusili? A może to właśnie był ich plan? - oni są przynętą która wabi wszystkich po czym podstawiony glina ma kropnąć przewożonego więźnia, niestety główna bohaterka została w aucie i pokrzyżowała ten plan?


4) Z pewnością gdyby obok Ciebie wydarzyła się taka akcja pierwsze o czym byś pomyślał to żeby wyjąć smartphone'a i wychyliwszy się na zewnątrz po prostu zacząć to wszystko nagrywać. Ostatnia scena pokazuje że kiedy wszystko ucichło ludzie dopiero wychylali głowy co się stało. Poza tym poprzedni sceny wyraźnie pokazywały że u nich taki widok jest raczej codziennością. Z drugiej strony spójrzmy na to trochę inaczej. Tamta okolica wyglądała raczej na strasznie biedną. Czy tamci ludzie mieli smartphony/ internet żeby wgl coś takiego móc zorganizować? I jeszcze inna sprawa. Gdyby nawet coś takiego trafiło do sieci myślisz że jedna z największych agencji na świecie ze sporą liczbą hakerów nie mają wystarczających środków by taką treść wyeliminować? Poza tym dlaczego bohater powiedział akurat o gazetach? Może to właśnie jest sposób w jaki tamci ludzie pozyskują informacje, może dla nich nie jest to internet?

5) Chyba najgłupszy punkt który świadczy albo o twojej głupocie albo o tym że nie oglądałeś uważnie. Zapoznaj się ze znaczeniem słowa oficjalnie i nieoficjalnie. Fakt - moze działają na granicy prawa ale wszystko to dzieje się nieoficjalnie i zostaje pomiędzy ludźmi którzy w tamtej akcji uczestniczyli. O tym jak lubią naginać oficjalne raporty była nawet jedna scena kiedy sicario uratował główną bohaterkę. Poza tym obejrzyj sobie jedną z ostatnich scen kiedy Blunt ma do wyboru albo 'popełnić samobójstwo' albo podpisać papierek że jednak wszystko było zrobione zgodnie z prawem. Dlaczego musieli wziąć do zespołu kogoś z innej agencji? Ano dlatego jak z resztą było wyjaśnione - CIA nie może pracować bez angażu innej agencji czyli co w skrócie oznacza że gdyby nie wzięli Emili do zespołu po prostu nie dostaliby zgody na akcję.. To że będą działać na granicy prawa dla szefa grupy było wiadome już od samego początku dlatego nie chciał do zespołu prawnika i osoby która jak sam nazwał 'nie jest na to jeszcze gotowa', tylko wziął zieloną babke która dodatkowo pałała rządzą zemsty.

6) A co w tym dziwnego? A twoim zdaniem jak pozyskuję sie informacje do takich akcji, jak działa wywiad? Z nieba im kapie wiedza? Poza tym kolejny dowód na to że nieuważnie oglądałeś a zgrywasz wielkiego mędrka. Wyraźnie było powiedziane że porównywali informacje z tymi które przekazał ten typo którego eskortowali. Może twoim zdaniem powinni udać się do bossa i zapytać gdzie ma tunel którym przemyca narkotyki? To z pewnością byłoby mądrzejsze. Co do emigrantów którzy właśnie takimi sposobami przekroczyli granie, czy jest coś w tym dziwnego że wiedzą o takich tunelach? lol


7) Serio serio - to był cel misji i do tego dążyli - do zlikwidowania mega-bossa. Którego nie mogli namierzyć bez pomocy małego-bossa. Nie wiem co tym trudnego chyba nieuważnie oglądałeś


8) Aha. Zjedz snickersa ewentualnie obejrzyj dokładnie.


9) Że niby kto jest tym inteligentniejszym widzem? Że niby ty? Większych bzdur w życiu nie czytałem że aż musiałem odpisać. Generalnie trochę przynudzał film i był lekko przewidywalny ale to co właśnie wychodzi na plus to realizm i teraz właśnie zaczynam to zauważać dlatego podwyższam note do 7.

Kolejny pseudo-fizyk/logistyk/krytyk a na pewno inteligent (co najśmieszniejsze nawet za takiego się uważa o czym świadczy ostatni z 9 punktów) który szuka atencji wypunktowując oczywiste rzeczy do których można się przyczepić a co najlepsze ma pewne grono poparcia o czym świadczy 80 lajków (?). Może od razu usuńmy najciekawsze wątki z filmu zostawiając godzinny ochłap z oceną ogólną 1/10 bo tu było coś nielogicznego a tu z kolei prawa fizyki nie zostały zachowane? Może od razu wrzućmy wszystkich do helikoptera pokażemy to w 30 sekund na filmie, po co mają eskortować autami więźnia przecież mozemy pominąć jakiekolwiek wątki akcji czy napięcia. A moze gdyby jednak chcieć przedstawić jakieś starcie to zestrzelmy helikopter zabijmy głównych bohaterów i zakończmy film? Ciekawe jaki film stworzyłby autor tego tematu z pewnością byłby arcydziełem gdzie nie byłoby czego wypunktowywać bo byłby takim ochłapem że szkoda byłoby poświęcać na niego czas. No bo co poszukać w czymś logiki kiedy takowa istnieje kiedy po prostu można się spuścić na czyjąś pracę i ja po prostu 'shejtować'

1) jak mowia same slowa 'tajna operacja' - zalatwiona ma byc po cichu, wiec uzycie helikoptera wywolalo by zdradzenie obecnosci
2) kolejna sytuacja gdy rzecz trzeba zalatwic po cichu, gdyby sobie taki pas ustawili wiadome by bylo ze cos sie kroi i ze ktos cos planuje, ponadto w tej sytuacji wystarczyloby by meksykanie ustawili swe samochody wzdluz kolumny, CIA by nawet nie mielo szansy ich zauwazyc
3) to dowodzi sily CIA nad zwykla jednostka - czlowiekiem - ktory zostal nie dosc ze zaskoczony bo, pierwszy zostal zauwazony to mogl byc po prostu zwyklym typkiem na zlecenie jak ten meksykaniec grajacy policjanta, w takich krajach taktyka opiera sie na ROZSTRZELAC nie ma grubszego planu to nie sherlock czy *** wie co.
4) Skoro w gazetach nie ma watkow o ludziach ktorym ucinano glowy i wieszano za nogi na mostach, a wiele rzeczy jest ukrywanych to nie dziwne ze jeden rzad a moze nawet 2 probuja to zatuszowac. Poza tym, miales tam w ogole zwrocona uwage na telewizje? Mogli sobie nawet mowic, a nie zostalo to wrzucone do filmu. Analogicznym mysleniem dojdziesz do tego ze skoro cala operacja miala byc po cichu to staraja sie ją uciszyc jak najbardziej.
5) nie wydaje mi sie ze ten problem byl wielce rozbudowany w filmie.. w koncu i tak jesli juz to zlamali prawo i ją przyjeli coo?
6) Ehhh na tym punkcie skoncze bo sie mi nie chce dalej pisac. wydaje mi sie ze NIELEGALNI EMIGRANCI znaja tunele i przejscia miedzygraniczne, a nawet jesli nie to byl to tunel narkotykowy mysle ze NARKOTYKI + EMIGRACJA daja mozliwosc znalezienia jednego kreta posrod 500 ludzi co.. ?

Na koniec, spodziewalem sie po tym filmie wiecej, jakos zbyt dlugo sie rozkrecal, fajne zakonczenie, aczkolwiek w calosci czegos brakowalo, co nie zmienia faktu ze film jest bardzo dobry. Ale twoje przytoczone nonsensy mijają się z nonsensami, sorry.

Tak bardzo zwięźle, inteligentny widzu, odpisze.Zapraszam do zapoznania się z paragrafami służb pod którymi teoretycznie są wstanie działać, kompetencjach etc. To raz.
Dwa. Potem proszę zaczerpnąć informacji o meksykanskich kartelach, wszechobecnej korupcji,mordach na cywilach; czym krwawsze, okrutniejsze, efektowniejsze tym lepiej; strach jako argument. Jednemu z prokuratorow zmiażdżono lepetyne prasą hydrauliczna, znajdowano tam denatow w scianach, spalano ludzi w oponach, wieszano na ulicach, przypadki likwidacji ...granatami, bez znaczenia iż denat pił kawę w poludnie w kawiarni i tak dalej. Korupcja, sprzedaż informacji, byli meksykanscy konandosi w szeregach kartelu to standart, mobilne centra łączności. Helikoptera nie można zestrzelić ? Wbrew pozorom korek może być wybawczy. Gankster też nie potrafi latać; tu już bawie się.... Zgadzam się, scenariusz odrobinę kuleje ale kuleje wsosób udolny. Nieistotne. Zwracam Tobie uwagę, że też walisz nielada bzdurami, możesz mi wierzyć, że mylisz się co do tematu, i to bardzo. Świat z fotela wygląda inaczej a Meksyk byłby spokojnym miejscem. Dziękuje, skończyłem.

Jak ktoś ma inne zdanie od ciebie i inaczej ocenia film to ty już aferę robisz? Wyjdź na dwór, pooddychaj. Życie przed monitorem tracisz.Czy na tym portalu musi być tylu zawistnych zjebów?, nie można zwyczajnie traktować opinii innych??Tylko myślisz jak tu dogryźć innemu. Co pała ci wtedy staje?! Może inni ludzie mają inne zdanie niż ty.Nie jesteś pępkiem świata ani żadną wyrocznią.Chyba że wypowiedział się tutaj profesor kryminologii, który po 20 latach badan, napisaniu kilku dezyderatów stwierdza, że ten film o karterach meksykańskich to dzieło sztuki? Bo jak nie to parskam smiechem - haha.

Przecież to Ty koleś obrzucasz na prawo i lewo inwektywami, belkoszesz i spinasz tylek. Notabene, ekipa ode mnie ma niezłą polewę:))) Pisałem Tobie abyś nie robił z siebie kretyna a Ty uparcie brniesz dalej.

Agresja jest cechą ludzi ograniczonych. Problem w tym, że durnie o własnej głupocie nie wiedzą. Do tego funkcjonuje zasada omijania śmierdziela, któremu w związku z tym zaczyna się wydawać, że jest pępkiem świata.To nieładnie naśmiewać się z upośledzonych,więc nie będę ci dogryzał a tylko dam ci dobrą radę - zacznij się leczyć puki psychiatryki są za darmo :D

???

Pani Ania prosiła abym Tobie przekazał, że jesteś przerażająco bezsilny i słaby w swoim slinotoku; bez urazy, mówi:)

a co na to twój psychiatra???

pani Ania niech sobie poszuka kogoś lepiej obdarzonego bo ty masz krótkiego stąd twoja frustracja:DDDD