Zawsze tak reagujesz na widok piersi? Pewnie filmy erotyczne oceniasz na 10?

zawsze z Ciebie taki smutas?

Mówisz o dużej krytyczności względem głupich wypowiedzi? To tak :D

Czyli zawsze. Twoje głupawe emotikonki mnie nie zmylą.

To "wyśmiewczy" emot raczej :D Widzę, że jednak nikt nie miał podobnego zdania, a tekst miał być zabawny. No cóż, plus za dystans :D

Wszystkie emoty są głupawe i dziecinne. Nie wiem kto Ci powiedział że moja wypowiedz miała być koniecznie zabawna, ocenki -/+ takich smutasów jak Ty mnie nie interesują. Jak Ci się nudzi to może pobaw się w śniegu a nie śmiecisz na tym forum

Teraz sam jesteś smutasem. Te oceny są dla mnie samego. Nie interesuje mnie to, czy ktoś na nie spojrzy, a niestety filmweb nie ma opcji innych ocen niż pełne. Jeśli nie próbowałeś być zabawny to tym bardziej nie rozumiem tej wypowiedzi, która w rzeczywistości też śmieci. Czy emoty są dziecinne..Jeśli korzystają z nich dzieci to pewnie tak..

Skoro mnie oceniasz dla siebie samego to po co ekhibicjonujesz to na forum romanum? Tak dzieciaczku, wiele najwidoczniej nie rozumiesz. Odpisuj sobie co chcesz, ręczę za siebie że twoich wypowiedzi nie będę czytał bo mam je JUŻ gdzieś bardzo daleko...

Rocznik '85 koleżko :D Piszesz głupoty to spodziewaj się głupich odpowiedzi..Tyle.

No to w końcu 8/10 czy 4/10? A co do atrybutów Mathildy May - pierwsza klasa:). Bez nich film sporo by stracił.

po dłuższym namyśle stwierdzam że fajne cycki to za mało ;)

Zgadzam się.

gdyby nie panna May to w ogóle bym tego filmu nie oglądał xD

cycki? cale cialo.. IDEALNE.

No fakt, biust nie moze byc piekniejszy. Rewelacja :-)

Ja.

ty zboku!

Naga, nieskrępowana uroda Mathildy May sfotografowana została z taką miłością, że wprost nie można oderwać od niej wzroku. Żadnych cięć, ostrych zbliżeń, tylko staranna kontemplacja tego przepięknego ciała. Być może jednego z najpiękniejszych w historii kina w ogóle.
A przecież ten film to bzdura.
Kompletna bzdura.
Kosmici>wampiry>zombie>magiczny miecz
Realizacja tandetna, fatalne efekty specjalne, cała masa beznadziejnych brytyjskich aktorów (co jest nie lada wyczynem), fatalne poczucie humoru (ręka zombie wpychająca się bohaterowi jadącemu przez oszalały Londyn, do auta przez... otwarte okno samochodu) - to wszystko dowodzi jednoznacznie dowodzi braku dobrego smaku reżysera Hoopera.
A jednak jest jedna rzecz, a właściwie osoba, która nie pozwala przejść obok tego filmu obojętnie.
To Mathilda May.
(Inkarnacja Daisy Ridley, a zwłaszcza Hayley Atwell)
Wielkie piersi i pupa przy proporcjonalnie niedużej budowie ciała. Ogląda się ją z prawdziwą przyjemnością.

Wszystko prawda :)