Najstraszniejszy horror jaki miałem przyjemność oglądać. Po obejrzeniu powiedziałem że
więcej już go nie obejrzę..:) i się tego 3mam:) proponuję oglądać samemu w ciemnościach
pozdro;PP
Azjatyckie horrory są jednak the best... ja na tych wszystkich teksańskich masakrach piłą, wzgórzach co mają oczy ,czy innych horrorach made in usa zaśmiewam się na śmierć- nie przypominam sobie żadnego horrory amerykańskiego na którym się bałem. A azjatyckie powodują, że jak dzieciak 3 letni zakrywam oczy, gdy jest jakaś scena. Skubani Tajowie, Koreańczycy i Japońce.
No fakt. :) Ale dla mnie te teksanskie i wzgórza, złe zakręty ;) też mają swoje uroki :) Tyle ze nie są straszne :) ale też lubię:P wychowalem się na nich;) Myślę że też są godne polecenia mimo wszystko:)
Ja mam z tym filmem tak samo... Najstraszniejsza scena jak się ta jego kołdra ściąga, on tam ogarnia pod łóżkiem, siada z powrotem a tam ta gęba <dreszcze> no po prostu sranie ! :P heh .. Amerykańskie się nie umywają, jak już mati_mac wspominał. Wzgórza mają łoczy 2 i ta ręka z kibla xDD
Ja po tym filmie postanowiłam sobie, że już nigdy więcej nie obejrzę horroru (a jestem fanką gatunku).. Straszny jest, naprawdę no i ocena jak na horror tez wysoka więc o czymś to świadczy. Fajna fabuła, zaskoczył mnie koniec, polecam obejrzeć samemu
Dla mnie jest to najlepszy horror jaki kiedykolwiek widziałem, dodam że film oglądałem samemu późno w nocy i jak to mam w zwyczaju oglądałem go w słuchawkach niestety już pod koniec filmu gdy zobaczyłem że laska ściga Tuna po drabinie idąc do góry nogami wysiadły mi nerwy i musiałem sciągnąć słuchawki i zapalić światło... i tak już na stojąco bez słuchawek przy zapalonym świetle dokończyłem ten film.. Film był na prawdę znakomity i bardzo straszny ale niestety po jego obejrzeniu raczej ciężko zdobyć się na odwagę żeby wybrać się nocą w samotną podróż samochodem gdzieś poza miasto..
zgadzam się z Tobą, bałam się przy tym, filmie, a rzadko mi się to zdarza. A końcówka, jak się wszystko wyjaśniło przyprawiła mnie o dreszcze;p
Ja również zgadzam się z wami wszystkimi. Oglądałam go, co prawda, w 6ej klasie podstawówki, ale było to dla mnie tak przeogromne przeżycie, że do teraz trzymam się w postanowieniu, że nigdy więcej go nie obejrzę. Pamiętam, że w ogóle nie umiałam spać i wszystkiego się bałam. No i od tamtej pory omijam ten film szerokim łukiem. Jest po protu straszny. Jak sobie cokolwiek przypomnę... Brr. Masakra ;]