Ja też wolałabym obejrzeć ten film w 2D. Niezależnie jednak od tego, czy film zostanie tylko przekowertowany do 3D, czy od razu w nim stworzony (jak Avatar), to zawsze w kinach również jest wersja 2D, więc nie ma się o co martwić.
Przynajmniej w większości kin ;)
A mnie 3D nawet się spodobało (w "Avatarze" fajnie wyglądali prawdziwi aktorzy.. animki mniej). Z chęcią obejrzę Holmesa trójwymiarowego, choć nie zamierzam się ciąć, jeśli jednak ostatecznie film wyląduje jako 2D:)
Ja wolałabym obejrzeć w 2D. Nie rozumiem tego "szału" na 3D. Avatar nie przypadł mi do gustu, Alicja w 3D też mnie nie powaliła, i gdybym mogła to w kinie obejrzała bym normalnie. Dla mnie ani to fajne, ani nie daje jakiegoś dużego efektu.
Sherlock powinien być wg. mnie zrobiony normalnie.
Szucia, zgadzam się z tobą w 100 % . Alicja w 3D była niemalże taka sama gdy ściągnęło się okulary -.-
zdecydowanie wole Sherlocka w 2D.