ten cos (bo niefilm) to tragedia. Myslalem do wczoraj ze najgorszy horror jaki w zyciu
widzialem to Frontiere, a tu taka niespodzianka. tragedia. daje jeden bo nizej sie nie da.
pamietacie "Grzeszni i Bogaci"? to tu jest identyczna gra aktorska z ta roznica ze na serio.
Niżej się da, oj da. Nawet dużo niżej. widziałem na własne oczy. Ale jeśli wg Ciebie Frontiere(s) (bo mniemam, że o ten film Ci chodziło) jest jednym z najgorszych horrorów, to chyba wstrzymam się od dyskusji.
Odnośnie aktorstwa, to wg mnie jesteś w błędzie, główny aktor był do zniesienia, a William Hurt swojego Oskara i trzy nominacje do tejże nagrody za coś tam dostał (jedna pomyłka -ok, ale nie 4 :)). Problem polega na tym, że dialogi w scenariusz sprawiają, że wymawiający je aktorzy brzmią fatalnie. A do tego reżyser dyryguje tym cyrkiem dość mizernie, w niektórych sytuacjach sam się śmiałem patrząc na aktorów, ale wynikało to raczej z sytuacji kreowanych przez Johna Penney'a, niż samego aktorstwa.
hehe widze, że się wczoraj w multikinie było. Film tragiczny, bardziej śmieszny poprzez swoją prostotę i grę aktorów niż straszny. I co najgorsze - zajebiście nudny.
bylo sie :) teraz juz powinno byc z gorki. nawet ten uwe w sobote dobrze sie zapowiada. pozdrawiam.
Frontiere rzeczywiście kiepskim filmem był, ale kilka gorszych niestety widziałem. Nie wymienię ich, bo mam szczęście szybko o nich zapominać (w mojej świadomości Frontiere ponownie zaistniał dopiero po przeczytanie tego tematu) - świetna zdolność ;p
Wracając do Shadows - jak ktoś w innym temacie napisał - ten film mógł być dobry. Prawda, że mamy tu historię dość typową, ale i takie potrafią mnie bawić. Niestety reżyser wszystko zaprzepaścił. A szkoda, bo momentami mi się naprawdę podobał, a warsztat aktorski Williama Hurta można było o wiele lepiej wykorzystać. Uwielbiam tego faceta od czasu obejrzenia "Battleground" z serii "Nightmares & Dreamscapes".
Co do Festiwalu. Dla mnie tyko dzień pierwszy budził pewne zastrzeżenia, ale okazało się być nienajgorzej ("Zęby nocy" nie były beznadziejne, jak wstępnie założyłem).