Ciekawy scenariusz, wartka akcja i znakomita rola Al Pacino! Oprócz tych niezaprzeczlnych walorów jest jeszcze jeden - stroje Serpico :) Nonszalancja i szklane paciorki, ach! To zawsze robi na mnie wrażenie :) Brawa dla kostiumologa! Oj, szkoda, że mój chłopak nie dał się wciąż jeszcze namówić na zakup kilku zniewalających fatałaszków w stylu Franka!