Gdzie nie spojrzę tam Małgosia z tą samą niewinno-głupkowato-infantylno-sztuczną minką wciela się (bardziej próbuje, niestety nieskutecznie) w rolę damską.
Tez wysypki dostaje na widok tych naszych polskich serialowo-telewizyjnych gwiazdek...
Najslabszy punkt filmu?
Jest kiepska aktorka. Nie umie grać, a każda jej rola jest taka sama. Kiesy ją widze w jakims filmie to mam odruchy wymiotne. Dno.
Miałam duży opór by pójść do kina na ten film widząc, że właśnie M.Kożuchowska jest rolą pierwszoplanową.
Tęsknię w naszym polskim kinie do oryginalnych twarzy, interesujących kreacji, którą poruszają, które na długo zapadają w pamięć...
Jak najbardziej zgadzam się z przedmówcami Gocha jest do bani/żadna z niej aktorka.
Niestety... Kożuchowska zaniża pozoziom filmu zdecydowanie. Szkoda, bo poza nią aktorzy całkiem nieźle dobrani i dobrze grający...
no właśnie, jestem podobnego zdania. film ok, ale ze względu na udział pani wszędobylskiej obniżam notę.
w sumie ciekawie zapowiadała się po pierwszym Kilerze, w drugim była już bardziejHanką z serialu o bliźniakach
Też mi się wydaje, że to aktorka raczej teatralna. Film rządi się nieco innymi prawami. Taki "patos" i swego rodzaju egzaltacja na szkalnym ekranie nie wyglądają dobrze... już raczej sztucznie. Tym bardziej jeśli akcja filmu rozgrywa się we współczesnej rzeczywistości.
Właśnie przez panią Kożuchowską mam problem z ocenieniem "Senności". Irytowała mnie niezmiernie. Gdy tylko pojawiała się na ekranie, miałam szczerą ochotę wyłączyć ten film.
ja już więcej nie pójdę na film do kina z Kożuchowską.. po prostu nie mogę patrzeć na jej przykre miny na twarzy
hahaha! dobre:) zgadzam się w 100%
a już myślałam że tylko ja mam takie odczucia...
Piekorz nie miała dużego budżetu więc brali takich aktorów którzy chcieli zagrać za mała gażę( informacje potfierdzone przez Zanussiego )
Kożuchowska jest najgorszą aktorką. Ze wszystkich na świecie. Ja bym lepiej zagrała od niej. :>