Znam bardzo dobrze historię Seleny, wiedziałem jak się film zakończy. Jednak to dzieło tak mnie urzekło, ze psychicznie trudno było pogodzić się z takim zakończeniem. Cały film najpierw obserwujemy młodość Seleny i jej marzenia, potem rozkwit kariery i jej sławę, cały czas jest gdzieś z nią rodzina. Film jest optymistyczny i bardzo podnoszący na duchu. I nagle to zakończenie zupełnie oderwane od reszty, tragiczne samo w sobie a jeszcze piosenki które mu towarzyszą czyli Dreaming of You oraz na napisach końcowych Somewhere over the rainbow i I Could fall in Love sprawiają że film na zawsze pozostaje w pamięci ;( jako jeden z najsmutniejszych w historii,należy jednak się cieszyć że Selena miała tak piękne życie, szkoda że takie krótkie
Wspaniale napisane. Śmierć Seleny była straszna. Selena była niesamowita, dobra pomocna. Szkoda, że została zamordowana przez przyjaciółkę.
W USA został właśnie wydany kolejny numer magazyny "People". Tym razem na okałdce jest właśnie Selena. :)