Nie udało mi się obejrzeć tego filmu do końca, nawet nie dlatego ze mi się nie podobał czy przesadnie zszokował. Ten dokument zbyt mocno wystawił moją cierpliwość na próbę - słuchanie dwie godziny jak prymitywne bydlęta z dumą i uśmiechem na ustach chwalą się dokonanymi przez siebie zbrodniami jest po prostu trudne. Ci...
więcejWyjątkowo poruszający ze względu na ujęcie tematu ludobójstwa: mordercy kręcą film, w którym przechwalają się, jak zabijali. Większość nie widzi w tym nic złego, bo od 50 lat żyją w systemie, który ich zbrodnie albo aprobuje, albo przemilcza.
Film przejmujący dlatego, że tak perwersyjnego potraktowania tematu...
Jesteśmy do tego zdolni? Jeśli stworzyć nam warunki i odpowiednio zindoktrynować to nie zrobimy czegoś takiego? Każdy system społeczny i religijny czyni z nas takich samych ludzi, czyż nie?
Mocny i wstrząsający, jednak czasami za bardzo się dłużył (może to wina wersji reżyserskiej trwającej 159 minut), a postać grubasa i jego stu tysięcy wcieleń była wyjątkowo obleśna.
Na początek zaznaczę, że oglądałem wersję rozszerzoną i do niej też odnosić będzie się moja opinia. Wrażenia po seansie są tyle intensywne, co trudne do sklasyfikowania. Z jednej strony bowiem mamy do czynienia z pozycją wyjątkową: rzadko zdarza się, aby tak mocny temat szedł w parze z równie intrygującą formą. Na...
Mocny film. I to w sugestywny sposób. Twórca ingeruje głównie w wizualną stronę opowieści. Zaś poza tym pozwala swobodnie wypowiadac się bohaterom. A są nimi mordercy i sadyści. Chwalą się wręcz przed kamerą o swoich czynach z uśmiechem na ustach. Luz z jakim snują kolejne opowieści, czasami zabiera widzowi oddech....
Nie do wiary co sie tam dzieje w tej Indonezji, a w szczegolnosci na polnocnej Sumatrze. I uwazam ze trzeba ogladac takie filmy, zeby poczuc sie lepiej, ze mieszkamy w Polsce ;-)
Oprocz tego dokument ma ciekawa forme... Niby dokument a troche film fabularny. Jest przerazajacy w swoim okrucienstwie, mimo ze na ekranie...
to tak jakby Naziści wygrali wojnę i dziś Helmut i Otto z SS chwalili się swoimi "osiągnięciami" w "walce z żydowskim wrogiem. Ciężko to sklasyfikować. tak naprawdę film powinien trwać 30 minut bo przez pozostałe kilkadziesiąt temat mordowania komunistów na różne sposoby jest wałkowany w kółko. dość okropny to twór.
...ten człowiek, który żyje z pamięcią zbrodni i wszystko jest ok, piękna córka, dobre życie, żadnych snów.
A główny bohater? Jego droga do zrozumienia co właściwie zrobił, jakie wielkie zło. Trudno mu to przychodzi, ale film z pietyzmem i szczególną uwagą pokazuje jak się w nim wszystko łamie i zmienia.
I atmosfera...
filmowa rekonstrukcja wydarzeń zamienia się w surrealistyczną psychodramę i wyznanie winy
seryjnego mordercy. ciekawe spojrzenie na naturę człowieka, naturę zła, problem winy i kary,
sumienia, moralności w zupełnie różnym od naszego otoczeniu kulturowym. przy okazji kapitalne
zdemaskowanie mafijnych struktur...
Przez cały czas trwania "Sceny zbrodni" oprawcy mieli niesamowite "parcie na szkło" przez co byli w stanie zrobić i powiedzieć wszystko, byleby ich mordy znalazły się na ekranie w imię chwały i pokazaniu jak bardzo oddani byli sprawie. I tutaj w mojej głowie rodzi się pytanie - czy wszystko co widzieliśmy w dokumencie...
więcej