Prawdziwy film i prawdziwa sytuacja jakby (na podstawie książki ale mogła się wydarzyć), aktorzy pełnokrwiści i realistyczni, żołnierz idący do ślubu 31.08 i zostawia żonę u księdza, za kilka godzin wybucha wojna.....a nie jakieś sztuczne i sielankowe czasy jak w 4 sezonach "Czasu honoru", bo to jakaś alternatywna rzeczywistość wojenna ale Doctora Browna.