Rzeczywiście jest to niesamowity film. Chłopaki jak zawsze pełni energii i humoru a muzyka rewelacyjna. Momentami zapominałem, że jestem w kinie, klaskałem, szalałem bo ten dokument na prawdę porywa :)

To prawda, że nie trzeba być wielkim fanem Rolling Stones, żeby dobrze bawić się na tym filmie - jestem tego przykładem. Oni zarażają energią i są po prostu niesamowici. Podziwiam ich właśnie za tą energię, którą przekazują a także za to że tworzą świetny zespół:-) Film należy do tych filmów, które zostają w pamięci i do których warto powracać, żeby się nim delektować.

Rewelacyjny zapis koncertowy-film.Stonesi są najlepsi na Świecie!!!
Scorsese,stanął na wysokości zadania,nie przedobrzył ani też nie ujął legendzie zespołu!Oglądać koniecznie i wielokrotnie!!!!

To,że The Rolling Stones to od lat najlepszy zespół na świecie ,to chyba każdy wie.Z pewnością zasłużyli na film jak Martina Scorsese ,który zresztą nie raz ich muzykę wykorzystywał np.Jumpin Jack Flah w jednym z pierwszych swoich (i Roberta De Niro) filmów mianow."Ulicach nędzy" .Do tej pory były dostępne tylko książki,(na marg. polecam Daniela Wyszogródzkiego "Satysfakcja-Historia zespołu The Rolling Stones")i dokumenty.Filmu jeszcze nie widziałem, ale napewno go zobaczę.Pozdrowienia dla wszystkich fanów!