Rotmistrz Pilecki jest osobą ważną dla historii Polski być może z tego względu nie jest łatwo nakręcić o nim wybitny film. Może być obawa aby czegoś nie zepsuć, czegoś nie dopowiedzieć, do tego ten brak środków. Zawsze za mało. Chciało by się epickości, pewnej nawet namacalności w śledzeniu życia oficera w obozie lub rozbudowanej sekwencji ucieczki. Jest wiele świetnych scen, jednak pojawiają się skróty, wkrada się element łopatologicznej dydaktyki. Film może być zachętą dla widzów do szukania nowych informacji o bohaterze. W oczekiwaniu na choćby porządny serial. Chwała bohaterom.