Nie jestem fanem kuby, ale dwie role zdecydowanie zasługują na szacunek rola w Jerry Maguire i w Radio właśnie to zdecydowanie oskarowe role, z tym, że krytykom pomyliło się coś wyraźnie w przypadku tego drugiego filmu zamiast nominować do Oskara nominowali do Maliny... Czyżby kolejny przykład totalnej głupoty oskarowej? Można ich wymienić jeszcze wiele...
Nie poradził sobie z rolą w Radiu. Przekoloryzował, przez co wyglądało to raczej na prymitywną parodię, a nie grę na poważnie. Leonardo DiCaprio, czy Tom Hanks zagraliby to dużo lepiej, co zresztą już udowodnili. Sam film też taki sobie, ot banalna historyjka na 6/10.
Moim zdaniem świetnie odegrał swoją rolę, a jedyna osoba, która mogłaby to zrobić lepiej to wyżej wymieniony Hanks, co udowodnił z Forrest Gump, w jakim filmie pokazał to Di Caprio? Obejrzałbym.
W "Co gryzie Gilberta Grape'a" Leo wypadł lepiej niż nawet Johnny Depp. Polecam film, dwa dni temu była emisja na TVP1. Właściwie wczoraj bo późno w nocy, ale tego można się było spodziewać po "telewizji publicznej". Oscar to może lekka przesada, wiadomo Hanks jest świetny i nie do pobicia, ale Cuba Gooding Jr zagrał co najmniej dobrze. Widać, że potrafi zagrać skrajnie różne role.