O NIEE! Tylko nie to! Ta Hiszpania musi być czarno-biała! Has potrafił bardzo pięknie wykorzystywać kolor (przykład: "Sanatorium pod Klepsydrą") i gdyby miał taką możliwość pewnie "Rękopis..." robiłby w kolorze. Ale jest to film o niebywale wysmakowanym obrazie, przewidywanym na czerń i biel (te kontrasty w ostrym słońcu!). Nałożenie na to sztucznych, pastelowych kolorków zabiłoby połowę klimatu i byłoby artystycznym świętokradztwem.
Pozdrawiam! Wybacz...

Gra aktorów jest nawet bardzo anachroniczna. Nie zapominajmy jednak, że film ma ponad 50 lat. Aktorzy grali teatralnie, nienaturalnie, jednak niewątpliwie ma to swój urok. Dzisiaj takie aktorstwo nie ma prawa bytu. Mimo wszystko film bardzo mi się podobał. "Rękopis..." ma niezwykły, niepowtarzalny klimat. Fabuła świetna.

Co do kolorów to zgadzam się z poprzednikiem. Czerń i biel tworzą specyficzny klimat. Gdyby pokolorowano film, mógłby on stracić wiele walorów. Zresztą po co zmieniać coś co jest dobre?:)