Znacie może jakieś podobne filmy? Chodzi mi o dziejące się w czasach wojennych lub powojennych dramaty zwykłych ludzi.
Dramaty ludzkie cię kręcą? Będziesz się nimi zachwycał i samobiczował?
Obejrzyj Toy Story, przynajmniej nie będziesz miał zrąbanego samopoczucia po seansie. Chociaż malena to genialny film, ale w ogóle nie smutny.
Nie chodzi o to, że dramaty ludzkie mnie kręcą. Lubię oglądać filmy, z których można coś wynieść, dowiedzieć się czegoś o życiu innych. Dzięki takim filmom jak "Róża" można docenić to, co się ma i zobaczyć, że kiedyś ludzie mieli inne problemy niż to, jak poderwać chłopaka czy jak z nim zerwać. Z filmu "Toy Story" raczej nie za wiele można się nauczyć.
Cała szkoła polska, razem z mniej popularnymi "okolicami", np. znakomity Krzyż Walecznych.
"Ofiary wojny" Briana De Palmy z Michaelem J. Foxem, Seanem Pennem, Johnem C. Reilly i Thuy Thu Le.
To film nie tyle o gwałcie na wietnamskiej dziewczynie dokonanym przez amerykańskich żołnierzy, ale o gwałcie USA na całym wietnamskim narodzie. Wstrząsający i poruszający obraz. Rozdzierający serce.