No już ty lepiej nic nie pisz. Transformers 10/10 jasno i klarownie wskazuje ile są warte twoje oceny

A ile jest warta twoja kultura, jasno i klarownie wskazuje powyższy wpis, przy czym większość z tego co do mnie napisałeś mógłbys spokojnie napisać pod własnymi komentarzami

z ciekawości, jakie błędy masz na myśli?

Też chętnie się dowiem, o jakie błędy chodzi.

ale błędy... ręce opadają

To, że nie jest tam z własnej woli mogło oznaczać miliard rzeczy, policja od razu miałaby przeszukiwać wszystkie wieżowce na przeciwko? Weź pomyśl trochę. Poza tym widziałeś jak wysoki był ten budynek? Żadna straż ani materacyk już by nie pomogły. I sugerujesz, że detektyw miałby ryzykować własne życie i stanąć na krawędzi wieżowca tylko po to, żeby być 50 cm bliżej skoczka? Żałosne.

zostawmy sylwestra w zaplątanego w meadnrach jego umysłowości....

nie jestem zaplątany,tak jak napisałeś to że nie umiesz czytać i rozumieć nie moja sprawa.

To też bardzo "ładny kwiatek". Pełna uroku, oszałamiajaca głębią przemyśleń wypowiedż

Aj tam. Z pewnością sam sobie poradzisz

20 lat? Po twoim drugim komentarzu daje ci co najwyżej 10.

żal

weź się zastanów co piszesz ok?

:D

nie nauczyli Cie/Was pisać Spoiler przed streszczeniem połowy filmu ? DO ***** NĘDZY

Padłem ze śmiechu jak przeczytałem twoje wypowiedzi. Jednak oglądałem ten film przed chwilą po raz drugi i myślę, że dobrze by było gdybyś zrozumiał o co tam chodzi.
Co do policjantów. Zastanów się dobrze w którym momencie filmu pomyślałeś o tym, żeby przeszukać sąsiednie wieżowce... Oni mieli mniej wiecej tyle samo czasu co ty. Warto zwrócić uwagę na to, że w pierwszym ujęciu na zegar Gavinowi zostaje około godziny i 20 min czasu do południa czyli trochę mniej niż trwał cały film i praktycznie dokładnie tyle, ile trwała akcja filmu.Niestety policjanci nie zatrudnili proroka takiego jak ty, który przewidziałby, że w jakimś pokoju na przeciwko skoczka znajduje się morderca.
Sprawa z materacem ośmiesza cię strasznie. Nie wiem czy korzystałeś kiedys z jakiejś trampoliny ale fakty są takie, że przy dobrym odbiciu sie jesteś w stanie polecieć do góry niemalże na wysokość, z której wcześniej spadałeś co w przypadku kilkunastopietrowego wieżowca oznacza.. pewną śmierć bez względu na to czy jest tam jakiś śmieszny dmuchany materac czy go nie ma. Pomijam fakt, że człowiek, który chce skoczyć z dachu po to, żeby się zabic, nie skacze na materac tylko idzie kilka metrów obok i skacze na beton.
Twój ostatni argument z pewnością świadczy o tym, że jesteś urodzonym detektywem. Na pewno Hollis postąpiłby słusznie wchodząc na gzyms, gdzie Gavin mogłby zachować się bardzo nieprzewidywalnie. Być może jakaś szamotanina i dwa trupy zamiast jednego? Trudno przewidzieć, ale z pewnością byłby to głupi pomysł, chociaż wciąż na twoim niskim poziomie.

Jesteś zwykłym trollem niewartym niczyjej uwagi a jednak masz prawo do pisania nędznych postów w internecie, które ludzie muszą jakoś znosić. Mam tylko nadzieję, że z czasem zmądrzejesz i uświadomisz sobie jak niski poziom reprezentujesz obecnie.

Tak jak napisałeś komuś wczesniej, żeby nie odpisywał na twoje posty, tak ja piszę tobie, nie odpisuj na to co ja napisałem, bo jestem pewien, że nie wymyślisz nic poza "zal" czy też "pierw pisać naucz analfabeto", chyba że uda ci się napisać coś innego, co zostanie zablokowane przez moderatorów.

Jesteś zwykłym trollem.
Jeżeli nie wiesz o czym mówię i myślisz, że wyzywam cię od jakichś potworów z gier, przeczytaj ten artykuł http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie .

Zauważyłem, że prześcieradło, które składała Shauna z Gavinem, co ujęcie było inaczej pozaginane. Poza tym, jak Joe przeczytał sms, którego Shauna dostała od Gavina. Czyżby jej telefon nie odznaczał wiadomości przeczytanych?

Tym prześcieradłem to zepsuli cały film.

dokladnie. dobrze, ze ten telefon odznaczal wiadomosci przeczytane bo podcialbym sobie zyly

sredni to ty jestes