Tak samo jak książka. Nie wyjaśnia kompletnie niczego. Bez sensowne zachowania postaci, interesujące założenie, ale wykonanie do bani.
Czemu akurat oni byli wybrani? Albo inne rodziny? czemu wszystko się zaczęło walić. Chyba że tak jak w filmie, jest t opo prostu nawiązania do apokalipsy i ewangelii czy czego tam, i po prostu luźno na tym oparte. Tak czy siak słabizna. Książka była tragiczna, film jest słaby. Jak to jest, żę świetne ksiązki czekają lata na ekranizację, a słabe ksiązki mają je od ręki..no tak, bo dwóch gejów i Azjatka....to kasa leci ;D Nie mam nic do nich, ale tak to troche wygląda.