Już po samym zwiastunie wiedziałem że film będzie kiepski. Kolejny przykład wkładania wartości feministycznych do filmów. Oklepane dialogi typu - Dziewczyny pokarzmy im!
Czy po prostu każdy facet jest przedstawiony jako seksistowski oblech którego na szczęście dzielne kobiety pokonają i kopną w jaja. Fabuła średnia po prostu filmowa wojna płci, nic specjalnego-kolejny kicz.