Niestety byłem 20 stycznia na maratonie filmowym w multikinie i widziałem tam ten film. Wiedziałem, że nie będzie to nic ciekawego i nie bardzo chciałem to oglądać, miałem nadzieję, że pokażą to na końcu, ale tak się nie stało.
Film jest denny, źle zrobiony, nie trzymający w napięciu, bezdennie głupi, na dodatek występuje tam koleś z Jeziora Poparzeń. jedynym plusem całego tego filmu jest to że obrza ten jest śmieszny, ale niejestem pewny czy reżyser chciał żeby tak było.
Jeżeli ktoś tego jeszcze nie widzial to proponuje żeby nie oglądał.