Film na pierwszy rzut oka przypomina kolejny odcinek jakiegoś serialu w stylu ,,Gossip Girl''. Lalusiowaty bohater biznesmen zakochany w ślicznej( Alba, jak zwykle drewniana) pracownicy korporacji, ukrywa swój związek przed matką. I tak snuje się ten filmik skąpany w kiczowatych jaskrawych zdjęciach, do czasu gdy bohater kładzie się na stole operacyjnym.
W tedy twórcy serwują nam kryminalną aferę i odrobinę gore.
Jednak rewelacji i napięcia wystarcza na 10 minut góra, ponieważ do końca filmu
następuje zjazd po linii prostej.
Bohater przypomina sobie swoje życie, i to ci było 5 minut wcześniej w filmie, czarne charaktery knują spisek, drugi plan zaczyna coś podejrzewać .
Napięcie w filmie zdaje się być pod narkozą, aktorstwo leży, wszystko inne zdaje się być nie obecne.