i kolejny film z cyklu.. "łoo boszz.. ja ci pokaże.. a masz zbóju" - prehistoria i niemily posmak.
porażająca jest wytrzymalość bohaterów.. mysle ze nie jeden z Was mial drobna badz wieksza kontucje.. wie jak boli i jak paralizuje.
Film złamał zasady "nie czyn drugiemu co Tobie nie miłe" aktorzy sa bezlitości wobec bliskich i "nad silni" wobec wlasnych boleści.. co naprawde trzeźwym okiem zdaje sie byc banalne i 'akcja' traci sens.
Głowny wątek strasznie naciagany infantlnymi łącznikami..
Jednym słowem pisze: nie..