Zdaje się, ze film był na WFF, niestety ja jestem z Pomorza i nie widziałam, ale słyszałam opinię, ze zaskakująco dobry. Przyjaciel miał obawy, ze będzie zbyt chamsko i obcesowo, a tu jest dobra historia z muzyką w tle i rewelka gra aktorska - podobno.;)
Film był tydzień temu w Zamościu na jakiś pokazach przedpremierowych, zaskakująca produkcja z genialnym aktorstwem. Plus totalne zasko Kożuchowska
Chłopie, idź najpierw na film, zobacz i potem się wypowiadaj. Tam jest powiedziane, dlaczego doszło do takiej tragedii.
Twój komentarz brzmi jak sarkazm, ale mnie cieszy, ze kino czerpie z ciekawych historii, które napisało życie
cenię sobie takie produkcje: zero patosu, bez nadęcia, normalne polskie kino przedstawiające szarą rzeczywistość
Bez zadęcia - dobrze powiedziane :) Film z hollywoodzkim sznytem, ale jest szczerze, nic nie ukrywają...
Właśnie przede wszystkim biednie zrobione. Jakby na statystów nie starczyło, ujęcia z koncertów to badziewie totalne, a i ogólnie większość scen kręcona jest na jednym długim ujęciu, także od takiej strony technicznej to film jest biedny i pachnie niskim budżetem.
Daje rady pod względem dialogów i klimatu, pachnie to wszystko ulicą i wypada wiarygodnie. Faktycznie bez nadęcia jest, tylko mało wnikliwie. Niby ponad 2 godziny trwa, a nie zagłębia się za bardzo, dlaczego Chada jest jaki jest, czemu tak dąży do autodestrukcji, no i żadnej teorii właściwie nie snuje na temat śmierci. Początkowy monolog z "Tak to zwykle się kończy" więcej tłumaczy niż cały ten film, także mogło być zdecydowanie lepiej.