Bardzo dobre kreacje aktorskie, muza i przesłanie. Nietypowy film gangsterski w którym nie ma wyraźnego podziału na złych i dobrych. Poza tym znajdziemy to trochę nostalgii i psychologii.
Mocne 7/10 gdyż mimo wszystko zabrakło mi przynajmniej odrobinki klasycznych scen akcji (strzelanki, bijatyki itp).
Też oceniłam ten film na 7, ale tylko dlatego, że wcześniej obejrzałam "Ojca chrzestnego" i chyba popełniam jeden wielki błąd, bo wszystkie gangsterskie filmy gdzie w obsadzie jest Al Pacino lub Robertem de Niro porównuję do "Ojca...".
A dla mnie Ojciec jest przegadany. Nie podoba mi sie ta trylogia. Znam lepsze filmy gangsterskie.