Choć niestety naciągany jak diabli (Chucky nie ma na sobie ani kropelki krwi po pierwszym zabójstwie; Chucky bez problemu trafia z powrotem do domu; samochód dostawczy jeździ z otwartą częścią bagażową, mimo, że przewozi towar; itd., itd.). Film ma bardzo dobry klimat i świetne efekty specjalne (lepsze niż w pierwszej części, choć tam już były bardzo dobre). Niestety niezbyt mnie bierze fabuła tej serii. Szkoda, że jestem już taki stary, na pewno w dzieciństwie bardziej by mi się ten film podobał.
PS. Fajne nawiązanie do "Lśnienia" Kubricka na koniec ;)