PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1115}
6,8 3 967
ocen
6,8 10 1 3967
6,4 5
ocen krytyków
Popioły
powrót do forum filmu Popioły

i dlatego gardzę tą szmirą. Niby wiem od zawsze że Wajda nienawidził zawsze kraju i był znany z robienia antypolskich produkcji, zazwyczaj przy tym kiepsko zrobionych (np. Lotna), albo zamiast tego były dobre, ale z kolei posiadały taką symbolikę (Kanał), to jednak mało który jego film wywołał u mnie oba wrażenia równie negatywne. Było kilka dobrych kawałków, ale nie dałem jeszcze niższej oceny. Osobom nie znającym zupełnie tematu może i się spodobał, u mnie jednak wywołał bardzo złe wrażenie.

ocenił(a) film na 8
tc1987

o sorry znafco

ocenił(a) film na 4
nephilim_718

No tak - najbardziej rynsztokowy sposób dyskusji na Filwebie - nie używanie argumentów, tylko obrażenie. Nigdzie nie pisałem że uważam się za znawcę. Mówiłem o konkretnych złych odczuciach wobec tego filmu. tak jeśli już gdzieś kiedyś się nie pogryźliśmy na FW to nie rozumiem tego głupiego w sumie zdanka.

ocenił(a) film na 8
tc1987

"Osobom nie znającym zupełnie tematu może i się spodobał, u mnie jednak wywołał bardzo złe wrażenie."

ocenił(a) film na 4
nephilim_718

Tematu wojen napoleońskich. Film defetystyczny, i nawet tak piękne karty historii jak bitwa pod Raszynem, Somosierra i sam fakt istnienia Księstwa Warszawskiego traktuje jako coś złego. Za to podkreśla do granic absurdu i surrealizmu różne mniej piękne wydarzenia jak Mantua, Santa Domingo i chyba najbardziej znamienne oblężenie Saragossy. To było do przewidzenia u gościa który zrobił tak tragiczny film jak Lotna. Tak uważam i powiedziałem co z serca.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 4
tcl987

Wolę piechotę liniową Francuzów i Księstwa więc udław się trolu.

ocenił(a) film na 7
tc1987

Nie zauważyłem tej antypolskości w tym, ani w sumie w żadnym innym filmie Wajdy.
Nie wiem też jak dokładnie miałby ten film wyglądać skoro jest na podstawie książki, może więc zarzuty siania defetyzmu należy przypisać Żeromskiemu, który napisał ją ok. 80 lat po upadku Księstwa Warszawskiego i w warunkach nieustannie od tamtej pory trwającej niewoli co niewątpliwie optymistycznie go nastrajać nie mogło.
Zresztą sama historia Polski epoki napoleońskiej różowa wcale nie jest i nawet Somosierrę trudno jednoznacznie uznać za "piękną kartę historii" - nie bardzo jest też dla mnie rozumiały zarzut jakoby film wszystkie te wydarzenia traktował jako "coś złego". Pokazuje raczej gorzki obraz tamtych czasów, jak zwykle słono okupiony krwią Polaków, którym w ostatecznym rozrachunku niewiele to dało, oprócz kolejnej "pięknej karty" w historii martyrologii narodu polskiego. Oczywiście bez Napoleona i daniny polskiej krwi Księstwa by nie było, nie wydaje mi się jednak, po obejrzeniu filmu, aby Wajda w ogóle cały ten wysiłek kwestionował bądź krytykował, żadnej nienawiści tudzież pogardy dla Polski (Księstwa) nie zauważyłem, jest za to dużo goryczy, bólu, cierpienia, wysiłku - niestety bez happy endu, ale przecież w rzeczywistości go nie było.

ocenił(a) film na 6
suszyMie

...co do "Popiołów" nie wypowiadam się , rzecz wymaga, przynajmniej u mnie , głębszej refleksji i powtórki z historii tego okresu.Ciekawą , interesująca , dziś na pewno niepoprawną politycznie opinię n/t " Popiołów " i twórczości Wajdy wyraził Melchior WAŃKOWICZ w zbiorze felietonów " ZUPA NA GWOŹDZIU". Była miażdżąca ! Wypowiedź kolegi tc1987 to przy niej komplementy ! Co do antypolskości... można mieć różne zdania i moim zdaniem nie jest to pogląd całkowicie błędny...
Mianowicie finałowa scena "Popiołu i diamencie " - śmierć AK-wca Maćka Chełmickiego na śmietniku ma dla mnie paskudny, ANTYPOLSKI wydźwięk ! ...przecież to nic innego , jak wyrzucenie -dosłowne , nie metaforyczne, wyrzucenie na śmietnik (historii) "zaplutego karła reakcji ", za jaką komuniści uważali AK i jej żołnierzy .Ta scena ma dla mnie charakter antypolski ! Innym przykładem , jeżeli nie antypolonizmu, to świadomego sfałszowania oryginału w scenariuszu jest " Ziemia Obiecana" wg. Reymonta.Drastyczna scena wypadku w fabryce , kiedy robotnik traci rękę, a Karol Borowiecki (Olbrychski ) OGLĄDAJĄC SKRWAWIONY materiał kwituje to słowami "...tyle materiału na nic..." . Otóż to jawny i bezczelny fałsz ! Te słowa w książce Reymonta wypowiada majster -Niemiec ! Polak Borowiecki, choć cyniczny i bezduszny , tych słów nie wypowiedział ! To dość chamska zagrywka Wajdy. Nowela " Lotna "- szarża kawalerii i ułan tnący szabla lufę niemieckiego czołgu ! To totalna bzdura i fałsz ! NIGDY COŚ TAKIEGO NIE MIAŁO MIEJSCA ! Mam wierzyć Wajdzie , że w polskiej kawalerii służyli idioci i debile , którzy szablą chcieli obcinać lufy niemieckim czołgom ? Zaprzeczali temu również uczestnicy kampanii wrześniowej. Jak nazwać takie manipulacje faktami ? ... dla mnie nie jest to wizja historii, literatury wg.Wajdy...dla mnie taka kłamliwa i zmanipulowana interpretacja dzieł polskich klasyków jest właśnie antypolonizmem.
p.s. wszedłem tu przypadkiem, na chwilę, sprawdzić wiarygodność informacji o śmierci Jerzego MATAŁOWSKIEGO - pamiętnego " Kolumba" i Horodeckiego z "Sąsiadów" . Film Polski podał informacje o Jego zgonie 04.12.2013roku, a na FW tego nie odnotowano. Ponadto gdzieś wyczytałem (u jakiegoś niechluja ) , że J. Matałowski zagrał rolę Cedry w 'Popiołach", zawitałem tu , i stąd moje trzy grosze w Waszej dyskusji.

ocenił(a) film na 7
alfer

A ja tak krytycznie jego twórczości nie oceniam. Spodziewałem się przykładu szarży ułanów na czołgi z Lotnej i nie jestem pewien na ile to wina samego Wajdy. Powszechnie obecnie krytykuje się takie przedstawianie kampanii wrześniowej i tylko ignoranci wierzą, że takie akcje faktycznie miały miejsce. Obecnie. Ale w latach głębokiego PRLu? Taka propaganda na temat poprzedniej epoki była normą w prasie, w podręcznikach, w oficjalnych przekazach. Nie wiem czy Wajda wiedział, mógł wiedzieć, czy samodzielnie decydował co i jak zostanie pokazane. Być może tak, możliwe że dla własnych korzyści bezwstydnie wdzięczył się komuszej władzy. Ale tego nie wiem.
Zmiana w scenariuszu Ziemi Obiecanej, którą opisałeś jest faktycznie przykra. Czasami odstępstwa od książkowego pierwowzoru są niezbędne w ekranizacji, akurat taka zmiana jednak nie ma ani sensu ani uzasadnienia.
Zupełnie natomiast nie zgadzam się z zarzutami pod kątem "Popiołu i diamentu". Wajda zmienił tu scenerię, w książce bohater ginie na rozstaju dróg (wymiar symboliczny: bohater przeżywa rozterki, zastanawia się którą "drogę" wybrać), u Wajdy natomiast na śmietniku (wymiar symboliczny: trafił na śmietnik historii). Tylko kto tak naprawdę umieścił go na tym śmietniku? Wajda? Czy Wajda to tylko pokazał? Dla mnie to gorzkie spojrzenie na historię, kiedy to po długich i wyniszczających latach wojny część narodu uwierzyła w propagandę komunistyczną i popierała nowe władze, część miała dosyć walki, śmierci, chciała zapomnieć o wojnie, odsunąć od siebie myśl o niezłomnych, którzy broni nie porzucili, a reszta cwaniaków była gotowa do każdego draństwa byle tylko dorwać się do władzy w kraju. Bolszewicy ochoczo zagarneli ile się dało, a świat obojętnie odwrócił oczy, Walka w tych warunkach okazała się samobójcza. I czy w ten sposób żołnierze wyklęci nie trafili na śmietnik historii? Dodatkowo przez lata pamięć o nich była tępiona, o wiele bardziej niż powstańców warszawskich, którzy przecież także "wylądowali na śmietniku", bo podobnie przez cały świat porzuceni zostali na pożarcie okupanta. Tak to odbieram i nie wzbudza to we mnie pogardy dla Maćka Chełmickiego (ogólnie żołnierzy wyklętych) - raczej widzę w tym ludzką (ale i narodową) tragedię.
Może po prostu taki nieczuły jestem, że podstępne zabiegi pana Wajdy na mnie nie podziałały ;)

W ogóle antypolskość kojarzy mi się z takim przedstawieniem Polaków, które miałaby wywoływać u odbiorcy niechęć do Polski, Polaków, naszej historii. Tutaj - może za wyjątkiem tej sceny z Ziemi Obiecanej - tego nie odbieram w taki sposób. Nie budzi to mojej odrazy, niechęci, politowania ani nawet pogardliwych uśmieszków. Podobnie jak wiedza o naszych klęskach militarnych bądź politycznych nie sprawia, że mam ochotę udawać, że takich klęsk nie było, bądź też, że pogardzam tymi, którzy w takich okolicznościach życie za Ojczyznę potracili. A nawet jeżeli co najmniej części z tych klęsk można było uniknąć i sami Polacy przyczyniali się tu i ówdzie do naszych narodowych porażek, to nie sprawia automatycznie, że mam ochotę zrzec się obywatelstwa ;)

tc1987

Witaj :) Abstrahując od tego, co napisałeś w temacie i od rozmów z pozostałymi użytkownikami filmwebu, czy mógłbyś polecić jakieś książki o epoce napoleońskiej? Oprócz Łysiaka, Skałkowskiego, Askenazego i Kukiela, bo tych już znam. Może natknąłeś się jeszcze na coś ciekawego.

ocenił(a) film na 10
tc1987

Czy zauważyłeś, że to EKRANIZACJA powieści Zeromskiego? Przeczytaj książkę, przypomnij sobie jakie sa rodzaje patriotyzmu, jaki reprezentował Żeromski i wróć do dyskusji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones