Powiem szczerze ze gdyby robil to Fincher albo Bay to byloby mrocznie albo rozpierducha. Co do aktorstwa to bylo mi szkoda blondyneczki. Hussey w ogole mi sie nie podobala. No a ze mam slabosc do dojrzalych to niezla byla tez ta wredota z kusza.
Ogolnie mocne 5,5/10. Nie jestem zawiedziony.