Prawda, niesamowity klimat. Mam to trochę szczęście, trochę nie, że to dopiero mój drugi film Kieślowskiego, więc mogę wszystko poznawać od nowa... I z pewnością to zrobię ;)

Mój najukochańszy film, po prostu najczystsza klasyka i w 100% to, co uwielbiam! plus nieziemska muzyka Pana Preisnera- to jest coś, czego się nie zapomina. Jeszcze żaden film mnie tak nie zahipnotyzował, a naprawdę było ich dużo ;p