Film jest atrakcyjnie zrobiony - jak ktoś niżej napisał dynamiki jest tu dostatek: w postaci efektownych retrospekcji, ciekawej pracy kamery czy choćby sprawnego montażu. Ale jego główna zaleta tkwi jednak w samej fabule (fakt, że skopiowanej - a oryginału nie widziałem): zestawieniu dwóch silnych osobowości, rzeczywiście opatrzonym kafkowskim klimatem i pewną aurą tajemniczości wymieszanej z postacią femme fatale. Polecam.