Nie miałam zbyt dużych oczekiwań w stosunku do niego i dobrze. Film według mnie jest przereklamowany. Po obejrzeniu mogę śmiało stwierdzić,że jest to komediodramat, a nie komedia. Trudno w nim doszukać się elementów 100% komedii. Dużym plusem gwiazdorskiej obsady jest to,że nie znalazły się w niej takie oklepane nazwiska jak Karolak,Dereszowska,Liszowska oraz Adamczyk. Minusem zaś jest pewna przewidywalność oraz swego rodzaju chaos panujący w wielowątkości. Momentami można się pogubić w śledzeniu akcji. Również zauważalne jest to, iż jest on podobny do "Listów do m". Generalnie tą produkcję oceniam jako przeciętną. Owszem, można obejrzeć, ale bez szału.