Jeden z najwspanialszych filmow biograficznych. Oczywiscie na pierwsze miejsce wybija sie tu milosc i piekno Afryki. Ale jest to rowniez opowiesc o wielkiej sile charakteru, o dobroci w stosunku do blizniego bez wzgledu na kolor skory i o szczesciu, ktore nie moze trwac wiecznie.
Streep i Redford stworzyli jedne ze swoich najlepszych ekranowych rol. Niezwykle piekna muzyka autorstwa Johna Barry i zapierajace dech w piersiach zdjecia. Wszystko to w rekach rewelacyjnego rezysera.
Widzialam ten film kikakrotnie i zawsze docieram do napisow koncowych zalana lzami...