PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=751987}
7,0 175 tys. ocen
7,0 10 1 174818
5,4 45 krytyków
Planeta Singli
powrót do forum filmu Planeta Singli

Czuję się oszukany. Film miał mieć dobry, oryginalny scenariusz, a tak naprawdę od mniej więcej połowy łapie się tanich, mający wycisnąć łzy chwytów. Styl podobnej klasy znajdziemy niemal w każdej telenoweli. Tak jakby się skończył pomysł, a reżyser nie wiedział w którym kierunku podążyć:
może nakręcimy komedię, może dramat, a może porozmawiamy o śmierci i zrobi się smutno. Tak płaczcie, mama umarła, tata odszedł, mąż odszedł, nie ma miłości i na koniec wspólna piosenka pokrzywdzonych przez los dzieci - to się zawsze dobrze sprzedaje.
Dlatego apeluję:
Macieju Stuhrze proszę wytłumacz się z Twoich zachwytów, bo druga połowa filmu jest niczym zgniła druga połówka jabłka.

ocenił(a) film na 6
rosnowo

Ale w kinie autentycznie płakali. Widziałem na własne oczy :)

ocenił(a) film na 5
rosnowo

Ja tez płakałam na końcu gdy śpiewali. To co głupia jestem ?

ocenił(a) film na 6
rosnowo

"Tak płaczcie, mama umarła, tata odszedł, mąż odszedł, nie ma miłości i na koniec wspólna piosenka pokrzywdzonych przez los dzieci - to się zawsze dobrze sprzedaje." - rzeczywiście to jest największy minus tego filmu, tanie chwyty, chociaż ogólnie film jest niezły

ocenił(a) film na 6
rosnowo

Szkoda Więdłochy, że też się dała skusić;/

ocenił(a) film na 7
rosnowo

Ja właśnie uważam, że dzięki tym momentom film nie był głupawą komedią. Według mnie poruszał naprawdę ważne elementy życia codziennego. No nie oszukujmy się - śmierć czy na raka, czy też nie, jest elementem naszego życia i wpływa na nas na różne sposoby i pięknie jest to ukazane w filmie. Płakałam pół filmu, ale nie dlatego, że były tam sceny typu występ dzieciaków, ale dlatego, że w pewien sposób utożsamiam się z pewnymi aspektami filmu. Jedynie nie podobał mi się koniec. Zbyt przewidywalny - byłabym bardziej zadowolona, gdyby Ania jednak została z Antonim, ale no.. nic na to nie poradzę