Dno. Zmanipulowana ocena i opowiastki o "dobrej zmianie" w polskiej komedii, tak dobra jak ta w polskiej polityce ta zmiana. Opinie, że sala "ryczała ze śmiechu", a później łzy wzruszenia leciały po policzku, są tak prawdziwe jak to, że mróz trzaska za oknami w lipcu. Ziewanie i rubaszny śmiech jakiegoś półmózga, to było słychać na sali. Zrobiony w bambuko pochlebnymi oceniami poszedłem na polską komedię do kina, po raz pierwszy na polską komedię od lat. Dłuuugo nie pójdę na kolejną, poziom rynsztoku utrzymany. Omijać szerokim łukiem, chyba, że świetnie bawiliście się na "Kac Wawie" etc. Dobre dla nastolatki i czytelników bulwarowej prasy, poziom odcinka serialu z TVP2.
Skoro kręcą polskie telenowele, które mają wielu widzów...to i potem kręcą takie filmy. Polskie filmy to nędza. A teraz jeszcze nowsza moda "dlaczego ja" "trudne sprawy" "szkoła" "szpital" itp. etc. Polska kinematografia...
Film jest tragicznie zły - zupełnie nie rozumiem, jak może się ten shit komukolwiek podobać.
A już myślałem że że mną coś nie tak, jednak nie można wierzyć ocenie jaką tu się znajduje, a co najmniej nie zawsze.
Dokładnie, film jest badziewiem do kwadratu! Omijać z daleka! Teksty o inteligentnym poczuciu humoru w tym filmie to jakiś żart. Dziwię się że M. Stuhr zagrał w takim gniocie lecz gdyby nie On, ten film by nie istniał marketingowo.
Film jest doskonały ! I nie jest to tylko moja opinia a większości ! Wyjątki zawsze się znajdą bo wiadomo ze wszystkim się nie dogodzi :) pozdrawiam
Autor wątku jest fanem filmów, które na oczy nie widziałem i większość zapewne też. Są gusta nietypowe, więc film może im się nie podobać. Moim zdaniem film jest super. Najlepszą komedia polska jaką widzialem w ostatnich latach.
Dzięki za opinię. A co do filmów, których na oczy nie widziałeś, polecam nadrobić zaległości. Pozdrawiam!
Dokładnie. Kolejny polski badziew. Na siłę promowany. W kółko ci sami nudni aktorzy i banalna fabuła. Kino polskie.
Powiem rzecz okrutnie niepoprawną: to kino babskie. Babę rozumiem przy tym bardzo szeroko, od 13 do 60 i od kobiety do mężczyzny, zaś łącznikiem są tu zainteresowania pierdołami, bezkrytycyzm dla tego, co modne i glam oraz amoralizm ekonomiczny. Kupa śmiechu.
To był jakiś koszmar. Ja też czuję się oszukana. Wysoka ocena, zachwyty w komentarzach - pomyślałam, no może coś nowego i w końcu fajnego. Dno, dno i jeszcze raz dno. I to chyba jeszcze mało powiedziane. Jedynie ostatnie zdanie w filmie to szczera prawda. popieram. Omijać szerokim łukiem. Strata czasu. Na szczęście w trakcie oglądania udało mi się wysprzątać cały dom. Nie dałam rady wysiedzieć przed tv.
dzisiaj ogladalem na tvn. D R A M A T dosłownie (chociaż to niby komedia) ale i w przenośni.
Uff dobrze, że nie jestem jedyną, która uważa film za porażkę. Przecież on jest kompletnie płytki i naciagany, żeby nie powiedzieć głupi. Juz byłam zmartwiona, a faktycznie pozytywne komentarze są pewnie sponsorowane.
Kino dla widowni mniej wymagającej, która film traktuję jako rozrywkę na sobotni wieczór z rodziną, proste jak koło..