Aby nie zniechecac ani nie zachecac, daje pod rozwage srednia ocene. Jak naprawde oceniam.... otoz jest to drugi zaraz po Lesbian Vampire Killers film co do najglupszych jakie ostatnio mialem okazje ogladac. Fabula jak na kino jest koszmarna. Ratuje film 3D. Poza tym, jesli dobrze sie przyjrzec, caly film jest niczym jedna wielka groteska, zart i mysle, ze autorzy tego 'dziela' zakladali wlasnie ten cel. Faktem jest, ze w kinie wiele ludzi po prostu sie smialo, szczerze smialo z glupoty ale na szczescie nie z zazenowania. Ogromny plus za morze krwi i sporo momentow tzw. zaskoczenia, przy ktorych czuc bylo jak niejedna dziewczyna w rzedzie obok zadrzala badz wzdrygnela sie. To tyle odnosnie horrorowatego charakteru filmu. Jak dla mnie scena w basenie, a raczej masakra byla najlepsza. Co po filmie pozostanie na jakis czas w pamieci - obraz penisa na calym ekranie zwymiotowanego przez piranie i obraz zdartej skory z twarzy dziewczyny ktorej wlosy wciagnely sie wirnik lodzi. To sa rzeczy ktore moga pozostac w pamieci. I tego chcieli chyba tworcy tego filmu, aby w pamieci pozostalo pare gagow ktorych nie widzialo sie wczesniej w kinie. Czy warto obejrzec....mysle ze warto, bo czasami glupota w kinie ma interesujace oblicze.